samsung galaxy s9

Samsung Galaxy S9 i Galaxy A8 Enterprise Edition – to powinien być standard

2 minuty czytania
Komentarze

Aktualizacje to problem, aktualizacje powinny pojawiać się szybciej i częściej, aktualizacje to… Wymieniać możemy tak w nieskończoność i za każdym razem na przeszkodzie stoją producenci, którzy niechętnie podchodzą do informowania o nich. Zazwyczaj pojawia się jedynie wzmianka, że dane modele dostaną nowsze oprogramowanie, a później, że zostało wydane. To za mało zważywszy na fakt, że zbyt często zapominamy o paczkach bezpieczeństwa.

Samsung w zeszłym roku zaprezentował firmom Galaxy S8 i Galaxy Note8 w wydaniu Enterprise Edition. Jeśli o nich już nie pamiętacie to nie dziwię się, gdyż nie były oferowane w Polsce. W tym roku sytuacja się powtórzy, ale z innym zestawem smartfonów – Galaxy S9 i Galaxy A8. W wydaniu Enterprise Edition to dokładnie te same urządzenia w zakresie technicznym. Wciąż będą dedykowane firmom, których dział IT może zdalnie zarządzać i konfigurować urządzenia zależnie od potrzeb. Wszystko za sprawą trzyletniej licencji na Samsung Knox Configure (Dynamic Edition). Jednak ta odmiana to nie tylko możliwość kontroli pracowników. Na ten sam okres będą pojawiać się comiesięczne aktualizacje bezpieczeństwa (OTA), a w przypadku Galaxy S9 przez kolejny rok tego typu paczki będą wydawane raz na kwartał. 

Zobacz też: Chcesz szybkiego Internetu? Pomyśl o przeprowadzce na księżyc.

W tytule zawarłem, że powinien być to standard i nie trudno się domyślić, że mowa o takim wsparciu dla aktualizacji. W rzeczywistości wygląda to zdecydowanie inaczej. Z drugiej strony tego typu kontrola zdalna nad własnym smartfonem też mogłaby okazać się przydatna w wybranych sytuacjach. Niemniej, obecnie Samsung Galaxy A8 i Galaxy S9 Enterprise Edition dostępne będą w Niemczech od kwietnia. Ceny wyniosą odpowiednio 499 euro (~2100 złotych) i 849 euro (~3550 złotych).

źródło: SamMobile, Samsung

Motyw