Moto G6 Play z dużymi szansami na sukces, dzięki akumulatorowi

2 minuty czytania
Komentarze

Lenovo po przejęciu Motoroli od Google nie było pewne, co powinno zrobić ze swoją marką, a co z amerykańską. Do dzisiaj ciężko ocenić, która jest właściwa, ale zostańmy przy Motoroli. Z roku na rok poznajemy ciekawe portfolio modeli „Moto”, ale ginie ono gdzieś pod naporem konkurencji, która podąża utartymi ścieżkami. To ma swoje zalety, ale jest… nudne. Oczywiście to, co nudne może się sprzedawać, więc mamy do czynienia ze swego rodzaju patową sytuacją.

Google udało się odzyskać wiarę w Motorolę za sprawą serii Moto G. Chińczycy udanie ją kontynuują. Niedługo powinniśmy ujrzeć jej szóstą generację i do Sieci trafił design oraz specyfikacja najsłabszego z reprezentantów. Nie przedłużając, poznajcie Moto G6 Play:

  • 5,7-calowy wyświetlacz HD+ (1440×720, 18:9)
  • układ Snapdragon 430
  • 3/4 GB RAM
  • 32/64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika
  • aparaty:
    • przód: 16 MPx (z diodą doświetlającą)
    • tył: 16 MPx (z diodą doświetlającą)
  • akumulator o pojemności 4000 mAh
  • MicroUSB, czytnik linii papilarnyc
  • Android 8.0 Oreo

Pamiętając sukces Moto Z Play, nie jestem w stanie sobie wyobrazić, co firmie może się udać wyczarować z tak dużego ogniwa. Być może do 3 dni pracy na jednym ładowaniu? W końcu Motorola potrafi zoptymalizować oprogramowanie.

Moto G6 Play kolejnym „bezramkowcem”

Design urządzenia również nie jest nam obcy. Widoczne powyżej zdjęcia pokazują Moto G6 Play z procesu certyfikacji NCC (tajwański odpowiednik FCC/TENAA). Przy okazji dowiedzieliśmy się, że w zestawie pojawią się słuchawki douszne. Do tego dołóżmy wizualizację na bazie projektu CAD:

Zobacz też: Nokia 3 z Oreo, a co z Waszym smartfonem?

Kiedy premiera? To zagadka, gdyż spodziewaliśmy się jej podczas targów MWC. Ta jednak nie nastąpiła, więc teoretycznie lada moment Motorola może nam przedstawić Moto G6. Pamiętając, że „Play” oznacza słabszą odmianę to jestem bardzo ciekawy innych odsłon.

źródło: trendytechz

Motyw