Czy Galaxy S9 jest hitem przedsprzedaży? Mamy pierwsze informacje

1 minuta czytania
Komentarze

Po wielu miesiącach oczekiwania, Samsung Galaxy S9 i S9+ ujrzały światło dzienne. Pod względem wizualnym urządzenia wyglądają z przodu praktycznie identycznie jak poprzednicy. Na tylnym panelu natomiast zmienił umiejscowienie skaner linii papilarnych, który znajduje się teraz pod aparatem. Ten z kolei jest podwójny w wersji z plusem. Do tego można dodać takie nowości jak AR emoji, ulepszone odblokowywanie twarzą, czy nieco lepszy procesor wykonany w technologii 10nm drugiej generacji. W skrócie ujmując to by było na tyle zmian. Za maksimum 3999 zł otrzymujemy więc nieco ulepszonego Galaxy S8+.

Zobacz także: Porównujemy parametry flagowych Xperii Xz2, Xz1 oraz XZ

Wygląda na to, że wielu potencjalnych klientów dostrzegło niewielkie zmiany w Galaxy S9 względem poprzedniego flagowca. Według raportu z Korei, przedsprzedaż smartfonów, która rozpoczęła się wczoraj w macierzystym kraju firmy, jest niższa od oczekiwań. Według analityków, w pierwszych sześciu godzinach przedsprzedaży, rezultat zamówień nie przebił tego sprzed roku dla Galaxy S8 i S8+. Oczywiście nie można tutaj pisać o totalnej porażce, tym bardziej, że warto jeszcze raz podkreślić – informacje dotyczą pierwszych 6 godzin od startu preorderów.

Na pewno w sukcesie rynkowym Galaxy S9 pomogą środki wydawane przez Koreańczyków na reklamy. Kampania marketingowa powoli rusza, a Samsung wciąż oczekuje, że tegoroczne flagowce będą się sprzedawały lepiej od zeszłorocznych. Jednak nie powinno to nikogo dziwić, gdyż tak jest co roku. Moim zdaniem, Galaxy S9 i S9+ będą się sprzedawały dobrze, ale nie przebiją wyniku, jaki osiągnęły Galaxy S8 i S8+.

Źródło: androidheadlines

Motyw