oszustwo dotpay

Zwykły SMS może prowadzić do kradzieży. PKO BP ostrzega przed oszustami

1 minuta czytania
Komentarze

Oszuści wymyślają coraz to lepsze metody kradzieży. Tym razem złodzieje wpadli na pomysł podszycia się pod operatorów wysyłających SMS-y z informacją o konieczności spłaty zadłużenia. Przykładowa treść takiej wiadomości brzmi: „Nieuregulowanie zadłużenia w kwocie 25 zł spowoduje zablokowanie połączeń. Link do płatności jest ważny przez 8h”.

Bardziej obeznani użytkownicy bez problemu odróżnią podrobioną wiadomość od prawdziwej, lecz są też tacy (np. starsi ludzie), którzy dadzą się nabrać. Jak informuje PKO BP, link z SMS-a przenosi ofiarę na fałszywą stronę pośrednika płatności (np. Dotpay, PayU), gdzie należy uiścić rzekomą należność.

Zobacz także: Czy warto wymienić Galaxy S7 na Galaxy S9?

Na tej stronie znajduje się kolejny odnośnik – tym razem do fałszywej witryny wybranego przez nas banku. Jak nie trudno się domyślić, wpisane tam dane trafią prosto do oszustów, dzięki czemu będą oni w stanie wykraść nasze pieniądze.

PKO BP dodaje, że fałszywe linki są wysyłane także przez Facebooka i portale aukcyjne. Na stronę banku najlepiej wchodzić przez własnoręcznie wpisany adres. Wtedy mamy pewność, że znajdziemy się na zaufanej stronie. Dla bezpieczeństwa własnych pieniędzy lepiej nie klikać w odnośniki od nieznajomych.

Źródło: businessinsider

Motyw