Xiaomi zaprezentowało Redmi Note 5 Pro dopiero kilka dni temu, a mimo tak krótkiego odstępu czasu, firmie udało się osiągnąć rekordową sprzedaż. O jakiej liczbie mówimy? O 300 tysiącach sztuk, które rozeszły się w mniej niż 3 minuty.
Nie da się ukryć, że to imponujący wynik. Nie pamiętam podobnej sytuacji, w której tak duża ilość smartfonów sprzedałaby się w tak krótkim czasie, więc zapewne taka nie miała miejsca. Co więcej, telefony można było kupić tylko w Indiach, gdzie wygenerowano wszystkie zamówienia.
Zobacz także: Spotify chce mieć swój własny inteligentny głośnik
Niektórzy rozzłoszczeni fani firmy pisali na Twitterze, że Redmi Note 5 Pro wyprzedał się w około 10 sekund. To oczywiście nieprawda, ale jestem w stanie zrozumieć rozczarowanie niektórych osób, którym nie udało się kupić wymarzonego smartfona, gdyż ten zniknął w bardzo krótkim czasie. Na szczęście indyjski oddział Xiaomi zaplanował już kolejną wyprzedaż – na 28 lutego. Cała sytuacja pokazuje, jak duży potencjał mają rynki wschodzące. Nic dziwnego, że inni duzi gracze także zaczynają się nim interesować.
Źródło: gsmarena