OnePlus znów zalicza wizerunkową wpadkę. Jeden z użytkowników modelu 3T po aktualizacji do najnowszej bety OxygenOS zauważył, że smartfon wysyła dane ze schowka na serwery chińskiej grupy AliBaba.
Wspomniana osoba monitorowała ruch sieci i właśnie dzięki temu odkryła nieciekawy proceder. Jeśli jesteś użytkownikiem OnePlusa 3T z najnowszą betą na pokładzie i używasz funkcji „kopiuj”, to zapisane dane mogą trafić prosto do AliBaby – największej grupy zajmującej się branżą e-commerce w Chinach. Tyczy się to m.in. kontaktów, zdjęć oraz adresów internetowych.
Zobacz także: Honor 7X z funkcją rozpoznawania twarzy
Całą sytuację skomentowała sama firma. Według Chińczyków pobieranie danych miało mieć miejsce tylko i wyłącznie na chińskiej wersji systemu – HydrogenOS – i nie powinno działać na globalnym wydaniu, jakim jest OxygenOS. OnePlus informuje, że beta OxygenOS zostanie błyskawicznie zaktualizowana, by pozbyć się niechcianej „funkcji”. Przedstawiciel spółki zapewnia, że dane użytkowników nie były zapisywane na żadnych serwerach, a takie praktyki nie są w Chinach niczym zaskakującym.
Źródło: phonearena