Nokia 6 (2018) nie ma już przed nami żadnych tajemnic – czego się obawiać?

2 minuty czytania
Komentarze

Lada moment Finowie przedstawią swoje nowości. Będzie to równocześnie pierwszy krok w 2018 rok. Wszystko wskazuje na to, że Nokia rozpocznie prezentację zupełnie nowych urządzeń. Teoretycznie to Samsung zaczął od Galaxy A8, ale jakby nie patrzeć to te modele oficjalnie poznaliśmy „rok temu”. Do rzeczy – HMD postanowiło nie odbiegać od swojej – bardzo krótkiej – tradycji i pierwszym smartfonnem w nowej odsłonie będzie Nokia 6, o której niedawno informował Was Kamil.

Poznaliśmy wtedy datę premiery fińskiego modelu oraz specyfikację z plotek. Tymczasem jeden z chińskich sklepów pospieszył się z odświeżeniem swojej oferty i ujawnił wszystko na temat Nokii 6 z 2018 roku. Tradycyjnie zacznijmy od danych technicznych:

  • 5,5-calowy wyświetlacz FullHD IPS LCD
  • układ Snapdragon 630
  • 4 GB RAM
  • 32/64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD do 128 GB)
  • aparaty:
    • przód: 8 MPx
    • tył: 16 MPx
  • akumulator o pojemności 3000 mAh (szybkie ładowanie)
  • USB-C, czytnik linii papilarnych
  • Android 7.1.1 Nougat.

Ze szczegółów warto wymienić wsparcie dla OZO Audio i Bothie, czyli jednoczesną obsługę dwóch aparatów. Niestety lub stety, ale mi nie spodobała się decyzja o przeniesieniu klawiszy spod wyświetlacza. Te będą teraz wyświetlane na nim. Skaner linii papilarnych powędrował na tył, pod aparat, co też niekoniecznie jest uznawane za dobry ruch. W końcu pod ekranem pozostało wiele pustego miejsca.

Nokia, czyli firma, która teoretycznie znalazła swoje miejsce na mobilnym rynku po Nexusach, postanawia zaprezentować urządzenie z Nougatem na pokładzie. Co z obietnicami o jak najszybszym wydawaniu aktualizacji? Można ten ruch bardzo łatwo wytłumaczyć – firma chce uniknąć konieczności wsparcia dla projektu Treble. Nie przeczuwam, żeby aktualizacja do Oreo aktywowało dodatkowe możliwości.

Źródło: Oto najpopularniejsze artykuły z 2017 roku!

Mimo wszystko na koniec należy pochwalić zmianę układu obliczeniowego. Pierwowzór Nokii 6 pod tym względem nie był najlepszy. Snapdragon 430 w tej klasie okazał się zbyt słaby. Nowa jednostka też nie porywa wydajnością, ale pozwala na zdecydowanie więcej. Na koniec cena – za podstawową wersję (32 GB) w Chinach przyjdzie zapłacić niecałe 800 złotych. Dwa razy więcej pamięci to koszt 900 złotych. Siłą rzeczy w Polsce będzie trzeba przygotować się na wyższe ceny.

źródło: Nokiamob

Motyw