Aplikacja Kanarek powinna być znana mieszkańcom większych miast. Dzięki niej możemy w prosty sposób określić poziom zanieczyszczenia powietrza. Niestety, jej twórcy mają teraz pewne problemy i o pomoc proszą użytkowników.
Brak dostępu do zewnętrznych danych pogodowych
Aplikacja bazuje na zewnętrznych stacjach meteorologicznych rozrzuconych po całej Polsce. Niestety, firma Airly postanowiła zablokować aplikacji dostęp do danych. Dlaczego? Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Autorzy aplikacji tłumaczą, że firma Airly chciała usunięcia danych z innych stacji niż jej oraz planowała przejęcie aplikacji. Na to twórcy się nie zgodzili. W efekcie od 1 stycznia aplikacja Kanarek nie może korzystać z danych oferowanych przez firmę Airly.
Każdy może pomóc
Kto najwięcej straci na tym sporze? Nie, nie autorzy aplikacji, a użytkownicy. Otóż to właśnie oni nie mogą korzystać z tak dokładnych danych, jak wcześniej. Z tego powodu otwarta została petycja skierowana do firmy Airly. W ten właśnie sposób każdy może pomóc w przywróceniu dostępu do danych. Nie jest powiedziane, że się uda, ale mimo wszystko trzymamy kciuki.