Powoli Nokii kończą się cyfry. Firma wykorzystała już 2, 3, 5, 6, 7, 8 i doskonale wiemy, że w drodze jest kolejny model, czyli 9. Jeden z braków, czyli 4, najprawdopodobniej nigdy nie ujrzy światła dziennego. Firmy unikają tej liczby jak ognia, gdyż jest ona uważana za pechową w wielu azjatyckich krajach, czyli tam, gdzie sprzedaje się najwięcej urządzeń mobilnych. Co z „1„? Jak już zapewne się domyślacie, bardzo możliwe, że Finowie już szykują odpowiedni model.
Razem z Androidem 8.1 Oreo, Google oficjalne przedstawiło Robocika w wersji „Go”. Idea tego systemu jest prosta i niejako przejmuje pałeczkę pod Android One. Amerykanie ponownie chcą pokazać światu słabsze, ale dobrze działające i odpowiednio wycenione modele. Rynek zbytu? Przede wszystkim kraje wschodzące, ale bardzo możliwe, że Polska nie zostanie pominięta. Nokia 2 ma wykorzystywać specyficzne rozwiązania z Androida Go, ale to „jedynka” będzie pełnoprawnym modelem z nowej rodziny. Specyfikacja nie będzie rzucać na kolana. Urządzenie ma zostać wyposażone w 1 GB RAM, 8 GB pamięci na pliki użytkownika (+MicroSD) i nieznanej wielkości wyświetlacz o rozdzielczości 720p. Z pewnością nie będzie to demon prędkości, ale powinien po prostu działać. W cenie, która ma nie przekroczyć 100 dolarów (~350 złotych) to naprawdę wymagające zadanie.
Zobacz też: Z nami będziesz jadł taniej!
Niestety, ale na Nokię 1 najprawdopodobniej przyjdzie nam jeszcze poczekać. Według plotek, ten smartfon ma zostać oficjalnie przedstawiony dopiero w marcu.
źródło: Adnroid Authority