Smartfon dekady, iPhone X, który miał uczcić okrągłą rocznicę wydania pierwszego tego typu urządzenia od Apple. Czy tak się stało? To każdy z Was może samemu ocenić. Niewątpliwie największymi nowościami w tym telefonie są bezramkowy wyświetlacz OLED i Face ID. W przypadku tego pierwszego może wadzić wycięcie na głośnik, czujniki i osprzęt potrzebny do skanowania twarzy w trójwymiarze. Coraz częściej okazuje się, że nie jest to idealne rozwiązanie.
Face ID można uznać za lepsze rozwiązanie niż skaner tęczówek. Jednak w mojej opinii wciąż czytniki linii papilarnych wygrywają. W przypadku pewnej Chinki zapewne również, gdyż jej iPhone X mógł zostać odblokowany przez twarz współpracowniczki. Dla nas Chińczycy są podobni, ale żeby aż tak? Yan – tak nazywa się właścicielka smartfona – skontaktowała się w tej sprawie z Apple, które nie uwierzyło, że to jest w ogóle możliwe. Bezpośrednie spotkanie z pracownikami firmy potwierdziło zarzuty. Amerykanie postanowili wymienić urządzenie na nowe, ale okazało się, że to wcale nie pomaga. Druga pechowa sztuka? Nie wiemy, czy Yan zdecydowała się na kolejną wymianę.
Zobacz też: Źle się wypowiesz w Sieci? Mogą grozić Ci śmiercią!
Coraz częściej w Sieci można znaleźć przypadki, że Face ID z czasem działa coraz gorzej i pojawiają się różne problemy. Podobno samo Apple walczy z produkcją stosownych modułów.
źródło: Phone Arena