Podwójne aparaty stały się standardem. Każdy producent może pochwalić się modelem, który wykorzystuje tego typu rozwiązanie. W jednych przypadkach dotyczy to głównego zestawu do zdjęć i filmów, a w innych to nad wyświetlaczem widzimy dwa „oka” na świat. Czemu nie pójść o krok dalej i nie zastosować trzech matryc, które jednocześnie analizowałyby otoczenie? Takie plotki pojawiły się już w przypadku Nokii i teraz powracają.
Wszystko za sprawą Androida Oreo, który w wersji testowej pojawił się dla „piątki”. Przyjrzenie się bliżej aplikacji aparatu ujawniło, że ta skrywa nieaktywne funkcje. Nokia 5 nie jest topowym modelem i nie robi najlepszych zdjęć na rynku. Z kolei flagowa Nokia 8 nie otrzymała poniższych możliwości, więc wiele wskazuje na to, że te dedykowane są nowemu urządzeniu – Nokii 8 (2018) lub Nokii 9. Otóż we wspomnianej aplikacji odkryto następujące ustawienia:
Możliwość ustawienia szybkości migawki lub parametru ISO to nic nowego. Z kolei wybór pomiędzy teleobiektywem lub szerokokątnym nigdy wcześniej nie był dostępny w żadnym smartfonie. Te tryby nie są też fizycznie wspierane przez Nokię 8, która posiada monochromatyczną i kolorową matryce, co dodatkowo potwierdza, że są dedykowane nowym urządzeniom.
Zobacz też: Samsung i Apple to drogie firmy? Poznajcie nową propozycję Huawei.
Jeśli Finowie powyższe funkcje nie sprowadzą do sztuczek w oprogramowaniu to wszystko wskazuje na to, że trzy aparaty na tyle obudowy urzeczywistnią się w Nokii 8 (2018) lub Nokii 9. Jeden z tych modeli – lub oba – poznamy najpóźniej 19 stycznia. HMD tego dnia planuje konferencję w Chinach.
źródło: GSMArena