Apple wykupi Shazam? Ogromne pieniądze za tym idą

2 minuty czytania
Komentarze

Na początku ery multimedialnych smartfonów, bardzo popularne były stosunkowo proste gry i programy. Te zaawansowane siłą rzeczy robiły największe wrażenie i z perspektywy czasu to aplikacje rozpoznające utwory po przesłuchaniu kilku sekund były jednymi z najbardziej imponujących. Nie zapominajmy, że tego typu funkcje miały też feature phone’y – pamiętacie TrackID na Sony Ericssonach? Ta usługa niedawno przestała istnieć. Tymczasem kolejny program tego typu może się drastycznie zmienić.

W Sieci już jest hucznie od samej myśli, że Shazam może przestać być niezależną aplikacją. Licząca 18 lat firma jest pionierem w rozpoznawaniu muzyki. Tymczasem okazuje się, że lada moment jej właścicielem może zostać Apple. Amerykanie chcą wyłożyć 400 milionów dolarów na zakup Shazam. Czy to dużo? Wbrew pozorom nie. Jeszcze dwa lata temu firma była wyceniana na miliard dolarów, ale z roku na rok ta wartość drastycznie spada.

Apple ma jeden cel w zakupie Shazam. „Jabłuszko” chce zwiększyć znaczenie iTunes – samej funkcjonalności, jak i sprzedaży. Z pewnością gigant z Cuppertino będzie też chciał zintegrować rozpoznawanie muzyki z asystentem głosowym – Siri. Jak mogliście zobaczyć powyżej, Amerykanom z pewnością nie jest obca ta aplikacja. Niemalże na samym początku doznała zaszczytu reklamowania razem z iPhonem 3G.

Zobacz też: Przyszły rok może być rewolucyjny – aparat w Huawei P11 ma szansę zmieść konkurencję.

Oficjalnie powyższa informacja ma zostać potwierdzona w poniedziałek. Wtedy nie będziemy mieć wątpliwości, że niezależne firmy, których celem jest tworzenie aplikacji takich jak Shazam, nie mają szans na przetrwanie.

PS. Sony po zamknięciu TrackID sugerowało zmianę aplikacji na Shazam. O ironio…

źródło: Phone Arena, Variety

Motyw