Nowa Nokia 6 naprawi największy błąd swojego pierwowzoru

1 minuta czytania
Komentarze

Nokia – niegdyś lider mobilnego rynku, a dzisiaj marka rozpoczynająca wszystko od zera. Przejęcie firmy przez HMD Global tak naprawdę zaczęło się od modelu „6„. Pierwsze wrażenia były świetne – czysty system, świetne wykonanie i ambitne plany, co do aktualizacji. Gdyby nie jedno „ale”. Wszyscy czekali na propozycję z najwyższej półki, a otrzymaliśmy średniaka. Dopiero flagowa Nokia 8 pokazała światu, jaki Finowie mają pomysł na siebie. Mimo wszystko to „szóstka” jest smartfonem, który rozpoczął przygodę Nokii z Androidem i lada moment powinien zostać odświeżony.

HMD z pewnością szykuje się do prezentacji nowej generacji swoich smartfonów. Wiele wskazuje na to, że właśnie „szóstka” będzie pierwszym modelem, który będzie sprawdzianem, czy firma nauczyła się na błędach. Wiele wskazuje na to, że tak się stanie. Główny problem Nokii 6 – niska wydajność – ma zostać zniwelowany. Otóż plotki wskazują na to, że telefon w wersji na 2018 rok zostanie wyposażony w Snapdragona 660. Jest to najlepsza jednostka od Qualcomma tej serii. Pierwowzór napędzany jest Snapdragonem 430. To również udany układ, ale nie w klasie, do której teoretycznie przynależy Nokia 6. To samo źródło wskazuje, że Finowie zdecydują się wyposażyć nowy model w 32 GB wbudowanej pamięci na pliki użytkownika i 4 GB RAM.

Zobacz też: Pamiętasz stare funkcje Androida?

Zachowując świetne wykonanie, czystą wersję Androida (oby w wersji Oreo) i atrakcyjną cenę, Nokia ponownie ma szansę na duże zainteresowanie „szóstką”. Premiera przewidywana jest na połowę stycznia, ale Finów będziemy też wypatrywać na targach CES w Las Vegas.

źródło: Phone Arena

Motyw