Musimy się przyzwyczaić do tego, że smartfony będą coraz droższe. Producenci mają duże pole do popisu w rozdrabnianiu słabszych modeli, więc flagowe propozycje muszą się wyżej cenić. To oczywiście jeden z wielu powodów, ale podobne schematy można zauważyć na zupełnie innych rynkach. O ile bazowe modele większości producentów uznaje się za zbyt drogie to od czasu do czasu w sprzedaży pojawiają się specjalne wydania, które siłą rzeczy są jeszcze droższe. Tym razem wyjątkowego smartfona zaprezentowało LG.
Obecnie najlepszym urządzeniem w portfolio Koreańczyków jest V30, którego niedawno recenzowaliśmy. To bardzo interesujący model, ale w rodzimym kraju producenta doczekał się specjalnej wersji. Pomijam już fakt, że na niektórych rynkach można kupić V30+, która w stosunku do bazowego smartfona różni się wbudowaną pamięcią – 128 GB zamiast 64 GB. Niedawno zaprezentowana odmiana nazywa się Signature Edition dostępna będzie w ograniczonej liczbie egzemplarzy. Jedynie 300 sztuk zostało wyprodukowanych. W celu zakupu jednej z nich należy przygotować około 1800 dolarów, czyli niemalże 6500 złotych. To o 1000 dolarów więcej w porównaniu do standardowego modelu.
W zamian otrzymujemy jeszcze więcej pamięci – operacyjnej (6 GB) i wbudowanej, na pliki użytkownika (256 GB). Największą zmianą jest ceramiczna obudowa, która gwarantuje wyższą odporność na zarysowania w stosunku do szkła. Dostępna będzie w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej i białej. W zestawie oprócz standardowych, przewodowych słuchawek od Bang&Olufsen pojawi się zestaw Bluetooth od tej samej firmy (H5).
Zobacz też: Facebook otwiera się na dzieci.
Na deser LG wyróżni kupiony smartfon za pomocą lasera. Na tylnej części obudowy pojawi się wygrawerowane imię kupca – w końcu to V30 w edycji „Sygnatura”.
źródło: Android Authority