Zagadka ZTE Grand Memo rozwiązana?

1 minuta czytania
Komentarze

Kiedy ZTE zaprezentowało swojego najnowszego flagowca Grand Memo, wiele osób przecierało oczy ze zdumienia, że to Chińczycy jako pierwsi wypuszczą smartfona z procesorem określanym mianem demona wydajności – Snapdragonem 800.

Po prezentacji chińskiego koncernu wystąpił jednak jeden mały zgrzyt. Na swoim stoisku w Barcelonie wystawił on Grand Memo, pod obudową którego pracował starszy S4 Pro. W dodatku urządzenie miało ograniczoną ilość pamięci RAM do 1 GB. Producent starał się wytłumaczyć zaistniałą sytuację tym, że pokazane telefony to pierwsze wersje i ich nowy flagowiec finalnie zadebituje ze Snapdragonem 600.

Po co więc to całe zamieszanie? Prawdopodobnie ZTE planuje sprzedawać swojego flagowca w trzech różnych wariantach. W zależności od rynku zbytu, producent wiosną bieżącego roku powinien wprowadzić do sklepów wersje ze Snapdragonem 600 i 2 GB RAM oraz S4 Pro z 1 GB RAM. W późniejszym czasie ma się ukazać wariant z najmocniejszą jednostką od Qualcomma.

Czy tylko nam się wydaje, że to odrobinę zbyt nieprofesjonalne podejście do klientów?

źródło: phonearena.com

Motyw