Pracownik Twittera usunął z serwisu konto Donalda Trumpa

2 minuty czytania
Komentarze

Wiele osób podejmowało próby usunięcia konta Donalda Trumpa z Twittera. Były prośby, groźby, petycje, plany kupienia Twittera i usunięcia kontrowersyjnego konta itp. Dotychczas wszelkie próby spełzły na niczym, Donald Trump jest dla Twittera stałym źródłem nowych użytkowników. Dziś okazało się, że wszystkie te prośby są niepotrzebne – wystarczy odważny pracownik Twittera.

Ostatni dzień w pracy…

Pewien pracownik Twittera właśnie kończył karierę w tym portalu. Postanowił ostatniego dnia pracy zrobić coś, po czym wszyscy go zapamiętają – usunął z serwisu konto prezydenta USA – Donalda Trumpa. Oczywiście ciężko udawać, że nic się nie stało, konto zostało przywrócone przez innego pracownika po 11 minutach.

To wizerunkowa katastrofa dla Twittera

Twitter miał duży problem z wyjaśnieniem tego, co się tak naprawdę stało. Na początku opublikowano poniższy komunikat:

Według niego konto zostało usunięte z powodu błędu ludzkiego. Twitter obiecał także zadbać o to, aby nie dochodziło do takich sytuacji w przyszłości. Trochę później opublikowano kolejny komunikat:

Ten tweet prezentuje fakty opisane wyżej – konto zostało usunięte przez pracownika. To olbrzymi problem dla serwisu – dotychczas był on znany z tego, że nie ingerował w spory polityczne. Zastanawiający jest dalszy los byłego pracownika – Twitter prawdopodobnie będzie chciał wyciągnąć konsekwencje. Jego zachowanie było skrajnie nieodpowiedzialne, trudno będzie je wytłumaczyć.

Motyw