iPhone z usb-c

Gniazda słuchawkowe mogą wrócić za sprawą świetnego patentu Microsoftu

1 minuta czytania
Komentarze

Zaczęło się od Moto Z, później dołączył Apple z iPhonem 7 i tak się potoczyło. Coraz więcej firm decyduje się na usunięcie gniazda słuchawkowego na rzecz cyfrowych odpowiedników, czyli złącz USB-C i Lightning. Przejściówki na tradycyjnego Jacka nie są idealnym uzupełnieniem, gdyż zawsze blokujemy możliwość ładowania akumulatora. Adaptery po prostu nie są idealne. Analogowe gniazda słuchawkowe powoli odchodzą do lamusa. Czemu? Dzięki temu Apple więcej zarabia, a inne firmy po prostu oszczędzają – pieniądze i miejsce w obudowie. W tym momencie pojawia się Microsoft ze swoim najnowszym patentem.

Gigant z Redmond zastrzegł swoje dzieło, które polega na nowej formie złącz Jack 3,5 mm. Rozwiązanie Amerykanów zapewnia kompatybilność wsteczną i nie trzeba stosować żadnych przejściówek. Wszystko sprowadza się do wprowadzenia ruchomych elementów.

Dzisiaj liczy się grubość urządzenia, a gniazdo słuchawkowe drastycznie je ogranicza. Powyższy pomysł Microsoftu rozwiązuje ten problem. Wszystko wygląda naprawdę obiecująco. Niestety, ale nie wiemy, czy kiedykolwiek taka wersja popularnego Jacka trafi do sprzedaży. W końcu większość interesujących patentów nigdy nie ujrzy światła dziennego.

Zobacz też: Wkurza Was obracający się wyświetlacz? Wyłącz go dla konkretnych aplikacji

Kolejną wątpliwością jest wytrzymałość. Ruchome elementy zawsze się zużywają i nie są wskazane. Mimo wszystko nie spisujmy jeszcze powyższego pomysłu na straty. Na papierze wszystko wygląda świetnie i oby takie też zawitało do pierwszych urządzeń – szczególnie smartfonów.

źródło: Pocketnow

Motyw