Galaxy S8 i S8+ najlepszy okres sprzedaży na rynku mają już za sobą. Warto więc pomyśleć jak mogą wyglądać ich następcy. Od kilku tygodni w Internecie pojawiają się informacje na ich temat. Wśród ostatnich wpisów mogliście przeczytać między innymi o:
- dwóch nowych aparatach, które prawdopodobnie trafią do Galaxy S9
- procesorze ze sztuczną inteligencją oraz 6 GB w Galaxy S9
- Face ID, które być może pojaw się we flagowcu
Wielką niewiadomą dotyczącą smartfonu jest umiejscowienie skanera linii papilarnych. W Galaxy S8/S8+ oraz Galaxy Note8 został on umieszczony z tyłu obudowy, obok aparatu. Wzbudziło to ogromne emocje wśród fanów flagowców Samsunga. Krytycy wytykali najgorsze możliwe umiejscowienie skanera w smartfonie. Użytkownicy często nie trafiają palcem w czujnik, a zamiast niego dotykają aparatu. Przyznam, że mnie się to nie zdarza.
W związku z powyższym obserwatorzy oczekują zmiany położenia czytnika. Wiele źródeł sugerowało, że popularne zabezpieczenie biometryczne znajdzie się w wyświetlaczu. Jednak według Kuo Ming-Chi, który niejednokrotnie podawał sprawdzone informacje o Apple i Samsungu, skaner linii papilarnych pojawi się w ekranie dopiero w Galaxy Note9. Ostatnie informacje pochodzące z Chin potwierdzają twierdzenie analityka – Galaxy S9 nie będzie miał czytnika w wyświetlaczu.
Można zatem oczekiwać, że skaner linii papilarnych w nadchodzącym flagowcu:
- Zostanie umieszczony tak, jak dotychczas obok aparatu
- Pojawi się pod aparatem
- Zostanie umieszczony z przodu w specjalnym wycięciu, jak na załączonym patencie
- Nie pojawi się w Galaxy S9, zostanie zastąpiony Face ID
Według mnie najbardziej prawdopodobna opcja to niestety pierwsza, chyba że Samsung zmieni układ aparatów na wertykalny – to wtedy druga. Bardzo wątpliwa jest opcja trzecia i czwarta, jednak przyznam, że najbardziej podoba mi się umieszczenie skanera linii papilarnych na załączonym patencie. Dodatkowe wycięcie sprawiłoby, że telefon zyskałby na oryginalności.
źródło: sammobile