Pokemon Go jest grą, o której słyszał każdy użytkownik smartfonów. Tytuł ten szybko wdarł się na nasze urządzenia mobilne 6 lipca 2016 roku. Sympatyczne stworki łapało tak wielu użytkowników, że serwery Niantic nie wytrzymywały. Start gry był bolesny i frustrujący dla graczy. Mimo to zeszłoroczne lato minęło pod znakiem ludzi biegających z wirtualnymi Pokeballami. Chociaż przez półtora roku aplikacja straciła wielu użytkowników, to wciąż korzysta z niej oddane grono fanów. W cieplejsze dni można ich poznać po kablach wystających z ubrań, które łączą powerbanka ze smartfonem.
Niantic stara się sukcesywnie wprowadzać aktualizacje do gry. Na początku roku pojawiła się druga generacja stworków, a w wakacje ruszył system rajdów. Teraz deweloper ma dla graczy kolejną niespodziankę. Już w Haloween zobaczymy trzecią generację pokemonów!
W zeszłym roku wydarzenie, jakie towarzyszyło przededniu Święta Zmarłych było mało atrakcyjne. Użytkownicy mogli cieszyć się łapaniem pokemonów duchów i im podobnych. „Event” ten nie przypadł mi do gustu. W tym roku będzie inaczej.
Strona The Silph Road znana jest z badania kodu w grze. Po każdej aktualizacji, która poprawia błędy, w Pokemon Go pojawiają się ukryte wersy, które świadczą o nadchodzących nowościach. Dzięki portalowi możemy zobaczyć ekran ładowania gry, który wskazuje, że w aplikacji zobaczymy nowe stworki. Są to: Dusclops, Shuppet, Banette, Duskull i Sableye, a towarzyszy im znany z pierwszej generacji Gengar. Spodziewamy się, że właśnie te pokemony pojawią się na specjalnym wydarzeniu związanym z Halloween.
Niestety najprawdopodobniej trzecia generacja pokemonów nie pojawi się od razu w całości. Na początek zostanie udostępnionych jedynie kilka stworków, które pasują do zbliżającego się święta.
źródło: phonearena