tesla może się rozładować

Tesla Model S może się rozładować, nawet gdy jest podłączona do ładowarki

2 minuty czytania
Komentarze

Tesla (a przynajmniej Model S) ma pewną specyficzną wadę – auto może się rozładować, mimo że jest podłączone do ładowarki. Nie dzieje się to nagminnie, lecz w ściśle określonym przypadku. Mimo to taka przypadłość w aucie za kilkaset tysięcy złotych może niemiło zaskoczyć.

Jakim cudem Tesla podłączona do ładowarki może się rozładować?

Brytyjski dziennikarz motoryzacyjny James May planował przygotować materiał o małych niedociągnięciach, które denerwują go w samochodzie Tesla Model S. Mężczyzna natknął się jednak na znacznie poważniejszy problem i przygotował o nim osobny film dla platformy DriveTribe. Chodzi o rozładowywanie się samochodu mimo tego, że jest on podłączony do ładowarki.

Tesla Model S ma tak naprawdę dwie baterie. Jedna z nich jest bardzo duża i odpowiada za napędzanie auta. Jest też drugi, znacznie mniejszy akumulator, który odpowiada za podtrzymywanie działania różnych systemów w samochodzie. Energia z niego jest potrzebna m.in. do tego, żeby odblokować drzwi i umożliwić dostanie się do samochodu. Mniejszy akumulator w zamyśle inżynierów również można ładować z gniazdka, więc w teorii nie powinno być żadnych problemów.

Tyle tylko, że gdy większa bateria jest już naładowana w pełni, to Tesla podłączona do ładowania przestaje uzupełniać energię w małym akumulatorze. Nawet gdy ewidentnie jej tam brakuje. Jeśli więc zdarzy się, że zostawimy samochód z naładowaną główną baterią i niemal rozładowanym małym akumulatorem podłączony do ładowarki, może okazać się, że wkrótce nie będziemy mogli dostać się do auta. Z taką właśnie sytuacją spotkał się James May.

Czytaj także: Koniec Tesli za Bitcoiny – wytłumaczenie firmy jest co najmniej dziwne

Brytyjski dziennikarz motoryzacyjny skontaktował się z Teslą i uzyskał instrukcje, co powinien zrobić. Szczegóły opisuje w przygotowanym przez siebie materiale. Konieczne było m.in. dostanie się do wyzwalaczy awaryjnych umieszczonych w nadkolach.

źródło: YouTube/DriveTribe

Motyw