Tesla Cybertruck i długa wycieraczka

Cena Cybertrucka idzie w górę – Tesla tłumaczy podwyżkę

4 minuty czytania
Komentarze

Nie tak dawno, ponieważ dwa tygodnie temu informowaliśmy Was o tym, że Tesla boryka się z drobnymi problemami. Bardzo możliwe, że kłopoty wcale nie były tak „drobne”, ponieważ firma zarządzana przez Elona Muska została zmuszona do sprzedaży 75% swoich Bitcoinów. Teraz hegemon branży elektrycznej motoryzacji zapowiedział, że wyczekiwany model Cybertruck znacząco podrożeje.

Kryzys dotknie każdego — Tesla i Cybertruck świetnymi przykładami

Kryzys dotknie każdego — Tesla i Cybertruck świetnymi przykładami

Jeśli na bieżąco śledzicie branżę motoryzacyjną, a w szczególności jej elektryczną gałąź na pewno zdążyliście już bliżej poznać model Cybertruck. Tesla oficjalnie zaprezentowała swojego futurystycznego pickupa w 2019 roku. Wówczas Elon Musk zarzekał się, że pojazd trafi do pierwszych klientów w ciągu najbliższych miesięcy. W taki sposób minął nam rok 2020, 2021, a aktualnie jesteśmy grubo za połową 2022. Jak doskonale wiecie Cybertruck wciąż nie zaliczył swojej premiery.

Niemniej sam Elon Musk niejednokrotnie podkreślał, że dotrzymywanie terminów nie jest jego mocną stroną. Aktualnie Tesla informuje osoby zainteresowane kupnem elektrycznego modelu, że w swoje ręce dostaną go już w 2023 roku. Niedawno okazało się jednak, że potencjalni klienci będą musieli zajrzeć do swoich portfeli znacznie głębiej. Czołowy producent samochodów elektrycznych ogłosił, że cena za jeden egzemplarz Cybertrucka zostanie podniesiona.

Pierwotnie Tesla ustaliła wartość pickupa na około 39 900 dolarów. W przeliczeniu na naszą walutę daje to około 183 000 złotych. Pomimo tego, że taka cena sama w sobie nie należy do najniższych, Elon Musk wkrótce podbije ją o kilka tysięcy. Warto zaznaczyć, że Cybertruck nie jest jedynym modelem, który w ostatnim czasie uległ podwyżce. Niemniej w tym przypadku najważniejsze głowy Tesli powołują się na to, że pickup po raz pierwszy został zaprezentowany w 2019 roku, a od tamtej pory „wiele się zmieniło”.

Oczywiście mowa tu o szalejącej na niemalże całym świecie inflacji oraz problemami w łańcuchu dostaw. Jak się okazuje, tak ogólne kłopoty dotknęły także takiego hegemona branży jak firma Elona Muska. Jednakże, aby wydźwięk wszystkich sytuacji, które dzieją się wokół Cybertrucka nie był taki negatywny, głowa Tesli przedstawiła także kilka pozytywnych wiadomości!

Cybertruck będzie „piekielnie dobrym samochodem”

Kryzys dotknie każdego — Tesla i Cybertruck świetnymi przykładami

Podczas rozmowy z udziałowcami największego na świecie producenta samochodów elektrycznych Elon Musk zapowiedział, że wyczekiwany model będzie droższy, ale także „piekielnie dobry”. Co kryje się pod tym ekscytującym stwierdzeniem? Przede wszystkim osiągi Cybertrucka. Pickup do sprzedaży trafi w kilku różnych wersjach. Oto specyfikacje każdej z nich:

  • Jednosilnikowy układ napędowy, 400 kilometrów zasięgu, 6,5 sekundy do setki oraz prędkość maksymalna 175 km/h (cena: ponad 39 900 dolarów)
  • Dwusilnikowy układ napędowy, 480 kilometrów zasięgu, 4,5 sekundy do setki oraz prędkość maksymalna 195 km/h (cena: ponad 49 900 dolarów)
  • Trzysilnikowy układ napędowy, 800 kilometrów zasięgu, 2,9 sekundy do setki oraz prędkość maksymalna 210 km/h (cena: ponad 69 900 dolarów)

Dodatkowo bardzo możliwe, że w przyszłości do tego grona dołączy także wersja z czterosilnikowym układem napędowym. Niemniej nawet powyższe trzy konfiguracje połączone z futurystycznym wyglądem oraz technologiami, do których przyzwyczaiła nas Tesla, zapowiadają się naprawdę niesamowicie. W tym miejscu wypada nawet użyć stwierdzenia „piekielnie dobrze”!

Co ciekawe pod znakiem zapytani wciąż stoi liczba zarezerwowanych Cybertrucków. Możliwość „zaklepania” swojego egzemplarza widnieje na stronie Tesli od dłuższego czasu, jednak nie możemy podejrzeć tam, ile osób dokonało wpłaty zadatku. Zgodnie z wyliczeniami portalu Electreka w maju 2021 roku liczba przekroczyła milion sztuk. Oznacza to, że aktualnie oscyluje ona w granicach półtora miliona egzemplarzy.

Zakładając, że Cybertruck zacznie trafiać do klientów w 2023 roku, przemnożenie około dwóch milionów samochodów przez średnią cenę wynoszącą mniej więcej 50 000 dolarów powoduje, że drobne zawirowania finansowe Tesli mogą wkrótce na dobre się skończyć. Dodatkowo do budżetu producenta należy dorzucić jeszcze pieniądze zarobione na podniesieniu wartości niektórych aktualnych modeli.

Cóż, wszystko wskazuje na to, że Cybertruck jest na dobrej drodze do swojej światowej premiery. O wszelkich nowych ruchach dotyczących wyczekiwanego modelu oraz innych przedsięwzięciach Tesli będziemy informować Was na bieżąco.

Źródło: The Verge

Motyw