Tak wygląda przyszłość – Cadillac Celestiq zaprezentowany

4 minuty czytania
Komentarze

Cadillac to jedna z najbardziej ikonicznych marek motoryzacyjnych wywodzących się ze Stanów Zjednoczonych. Firma należąca do ogromnego koncernu General Motors jest kolejną, która patrzy w przyszłość przez pryzmat elektryczności. Dziś oficjalnie zaprezentowano model futurystyczny Celestiq.

Cadillac Celestiq – na pierwszy rzut oka prezentuje się jak przyszłość

Cadillac Celestiq – na pierwszy rzut oka prezentuje się jak przyszłość

Wszystko wskazuje na to, że dożyliśmy czasów, w których futurystyczne pojazdy stanowiące niedawno melodię przyszłości faktycznie trafiają do sprzedaży. Świetnym tego przykładem jest Cadillac Celestiq. Nowy model elektryczny amerykańskiej marki został dziś oficjalnie zaprezentowany i musimy sobie szczerze powiedzieć, że ten pojazd wygląda jak przyszłość!

Oczywiście jak na Cadillaca przystało model Celestiq nie jest zwykłym „elektrykiem”. Luksusowy pojazd jest skierowany do wąskiego grona odbiorców, którzy przede wszystkim stawiają na jakość, prezencję oraz wysoką klasę. Nowym samochodem Amerykanie chcą dotrzymać tempa takim producentom jak Rolls-Royce czy Bentley.

Zgodnie z zapowiedziami marki nadchodzący model jest „najczystszym wyrazem Cadillaca, który został zainspirowany 120-letnią historią producenta”. W związku z takim opisem możemy spodziewać się, że Celestiq połączy zarówno przyszłość jak i tradycję. Jednakże, aby na własnej skórze sprawdzić, czy jest to prawda, potencjalnym kierowcom przyjdzie zapłacić około 300 tysięcy dolarów za jeden egzemplarz takiego modelu. W przeliczeniu na naszą walutę daje to grubo ponad 1,35 miliona złotych.

Przechodząc już do cech charakterystycznych Celestiq uwagę należy zwrócić przede wszystkim na linię samochodu. Kształtem przypomina ona modele Mercedes-Benz EQS oraz Porsche Panamera. W przypadku Cadillaca wyróżniają go jednak tylne światła, które zostały podzielone na cztery części i rozciągają się przez większość konstrukcji. W tym miejscu należy jednak zaznaczyć, że producent udostępnił nam wersję pokazową samochodu. Oznacza to, że w stosunku do wersji sprzedażowej mogą pojawić się delikatne zmiany w kontekście projektu.

A co takiego zobaczymy na drugi rzut oka?

Cadillac Celestiq – na pierwszy rzut oka prezentuje się jak przyszłość

Potężne wrażenie na fanach motoryzacji robi także przód nowego Cadillaca. Futurystyczny sznyt pojazdu jest zwieńczony rozciągającymi się na niemalże całą szerokość modelu światłami przednimi. Patrząc na liczbę LED-ów, modelowi Celestiq na pewno nie będziemy mogli zarzucić złego oświetlenia drogi.

Niestety w związku z wczesnym etapem rozwoju projektu Cadillac nie podzielił się z nami żadnymi specyfikacjami samochodu. Oznacza to, że nie poznaliśmy zasięgu pojazdu oraz jego mocy, czasu ładowania czy też przyspieszenia i maksymalnej prędkości. Żeby uzyskać takie informacje, będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

Cadillac Celestiq na rynku powinien pojawić się w przyszłym roku. Zgodnie z zapowiedziami Amerykanów do sprzedaży będzie trafiać zaledwie 500 egzemplarzy modelu rocznie. Co ciekawe każdy z nich będzie ręcznie składany przez inżynierów General Motors. Ponadto firma poinformowała, że chce stawiać na „indywidualny charakter” każdego pojazdu. O tym co takie słowa oznaczają w praktyce, dowiemy się zapewne podczas jego premiery lub w jej okolicach.

Trzeci i ostatni rzut oka – tym razem na wnętrze

Cadillac Celestiq – na pierwszy rzut oka prezentuje się jak przyszłość

Ciężko obojętnie przejść obok wnętrza tak luksusowego pojazdu. W środku modelu Celestiq znajdziemy mnóstwo udogodnień zarówno dla kierowcy jak i pasażerów. W pierwszej kolejności w oczy rzuca nam się ogromny ekran dotykowy, który według producenta ma aż 55 cali. Ponadto w samochodzie zostanie wykorzystana nowatorska technologia nazwana „cyfrową roletą”.

System będzie pozwalać pasażerom na oglądanie filmów podczas podróży w taki sposób, żeby nie widział ich kierowca. Oczywiście ma to na uwadze nierozpraszanie najważniejszej osoby w pojeździe. Szczerze mówiąc, brzmi to na całkiem ciekawe rozwiązanie!

Wnętrze samochodu zostało wykończone czerwonymi barwami oraz przeszklonym dachem. W tym miejscu należy zaznaczyć, że nie jest to pierwsze lepsze szkło. Każdy z pasażerów oraz naturalnie kierowca będą mogli dopasować przejrzystość dachu pod swoje preferencje. Celestiq stawia bowiem na personalizację oraz customizację.

Cadillac Celestiq – na pierwszy rzut oka prezentuje się jak przyszłość

W kontekście platformy rozrywkowo-informacyjnej trzeba wspomnieć, że jest to Snapdragon Ride od firmy Qualcomm. Zgodnie z zapowiedziami twórców systemu posiada on moc obliczeniową równą kilkuset PC-tom. Do tego wszystkiego należy dorzucić jeszcze nowoczesną technologię wspomagania jazdy GM Ultra Cruise.

Przy okazji prezentacji nowego Cadillaca poznaliśmy także część planów marki na przyszłe lata. Producent planuje zainwestować 81 milionów dolarów w zakład produkcyjny Warren Technical Center w stanie Michigan. To właśnie w tej fabryce mają powstawać futurystyczne modele Celestiq. Cóż, nowy model Cadillaca zapowiada się na naprawdę bardzo dobry i przede wszystkim luksusowy pojazd. Teraz nie pozostaje nam nic innego niż czekać na oficjalną prezentację osiągów modelu!

Źródło: General Motors & The Verge

Motyw