Hot Wheels w prawdziwym życiu? Oto nowy elektryczny Human Horizons

4 minuty czytania
Komentarze

Samochody elektryczne jako nowa gałąź przemysłu motoryzacyjnego przestały już zaskakiwać niemalże wszystkich fanów branży. W związku z tym producenci „elektryków”, aby zwrócić uwagę na swoje marki, zaczęli tworzyć naprawdę niecodzienne i futurystyczne projekty. Jednym z nich jest GT HiPhi Z od Human Horizons.

Czy to jeszcze samochód? Human Horizons nie ma wątpliwości

Czy to jeszcze samochód? Human Horizons nie ma wątpliwości

Gdy rzucimy w przestrzeń hasło „samochody elektryczne” w pierwszej kolejności przed naszymi oczami pojawią się takie marki jak Tesla, Volkswagen, Hyundai czy Ford. Nie wolno jednak zapominać o mniejszych graczach, którzy działają na lokalnych rynkach. Jednym z nich jest firma Human Horizons prężnie rozwijająca się w Chinach. W strukturach szanghajskiego przedsiębiorstwa znajdziemy markę HiPhi założoną w 2019 roku. Niedawno popularny na wschodzie producent samochodów elektrycznych fizycznie zaprezentował swój nowy projekt.

Mowa tu o modelu GT HiPhi Z, który zaskakuje zarówno swoim wyglądem zewnętrznym jak i osiągami. Warto zaznaczyć, że jest to drugi twór marki należącej do Human Horizons. Na początku działalności firmy zaprezentowano oraz wypuszczono na rynek model HiPhi X. Luksusowy SUV mógł pochwalić się między innymi zasięgiem wynoszącym 550 kilometrów.

Niemniej po debiucie HiPhi X przyszła pora na model z literą „Z” na końcu. W przypadku tego samochodu możemy mówić o potężnej ekstrawagancji oraz futurystyczności. Jak na azjatycki rynek przystało, nowy sedan jest wyposażony w inteligentne systemy, które dbają o komfort i bezpieczeństwo jazdy. Niemniej największe wrażenie robi jednak sam wygląd pojazdu.

Czy to jeszcze samochód? Human Horizons nie ma wątpliwości

HiPhi Z został wyposażony w hybrydową stalowo-aluminiową konstrukcję. Ponadto samochód posiada „pierwszą na świecie kurtynę świetlną Star-Ring ISD”. Na czym polega ten innowacyjny system? Przede wszystkim składa się on z ponad 4000 diod LED, które wchodzą w interakcję z pasażerami, kierowcą oraz całym światem otaczającym samochód. Ot taki technologiczny smaczek dla fanów LED-owych rozwiązań.

HiPhi Z to zdecydowanie niecodzienny samochód

Czy to jeszcze samochód? Human Horizons nie ma wątpliwości

Nowatorskie systemy nowatorskimi systemami, ale w przypadku samochodów elektrycznych wyjątkowo dużą rolę grają osiągi. Pojazd od Human Horizons zapewnia nam zasięg do 700 kilometrów przy pełnym naładowaniu. Tak pokaźne liczby udało się uzyskać dzięki wbudowaniu zaawansowanego akumulatora 120 kWh. Przechodząc dalej, nasza uwaga powinna zostać skupiona na prędkości, które oferuje HiPhi Z.

Przyspieszenie od zera do setki to kwestia 3,8 sekundy. Takie liczby połączone z futurystycznymi systemami oraz niecodziennym wyglądem sprawiają, że Human Horizons za jeden egzemplarz samochodu w zależności od pakietu życzy sobie od 89 tysięcy dolarów do aż 129 tysięcy dolarów. W przeliczeniu na naszą walutę daje to widełki 414-600 tysięcy złotych.

Niemniej w tym przypadku kupujący wiedzą, za co płacą. HiPhi Z podobnie jak elektryczne wersje Hummerów może delikatnie skręcać tylne koła, dzięki czemu diametralnie skraca się promień skrętu pojazdu. Według producenta pomimo gabarytów samochodu w tym aspekcie wypada on zdecydowanie lepiej niż kilkukrotnie mniejszy Mini Cooper.

Osobną kwestią HiPhi Z jest jego wnętrze. Nie trzeba chyba mówić, że przypomina ono bardziej statek kosmiczny aniżeli samochód. Towarzyszem każdej podróży będzie sztuczna inteligencja skrywająca się pod nazwą HiPhi Bot. Zgodnie z zapowiedziami Human Horizons nowatorskie systemy mogą dostosować niemalże każdy element jazdy.

W grę wchodzi tu personalizowanie oświetlenia, dźwięku czy nawet zapachu, który unosi się wewnątrz pojazdu. Na specjalną uwagę zasługuje ten drugi element. System dźwiękowy od Meridian składa się z 23 głośników, które działają w zależności od preferencji kierowcy czy pasażerów. W pierwszej kolejności nowe samochody trafią na chiński rynek. Niestety na ten moment nie poznaliśmy dokładnej daty premiery modelu HiPhi Z.

Ten samochód jest świadectwem zaangażowania naszej firmy w postęp technologiczny. Nie oszczędzamy na sprawdzaniu granic kreatywności. Poprzez rygorystyczne testy oraz stały rozwój HiPhi Z zatrzymał 95% swoich wcześniejszych rozwiązań z fazy produkcyjnej.

Ding Lei — dyrektor generalny HiPhi

Patrząc na rynek europejski raczej nieprędko doczekamy się debiutu HiPhi Z w Polsce czy innych krajach. Chińczycy na ten moment skupiają się tylko i wyłącznie na rodzimym interesie, ale istnieje szansa na to, że w przyszłości zarówno model „Z” jak i „X” trafią na europejskie drogi. Niemniej na ten moment wciąż musimy podglądać, jak nowatorskie pojazdy sprawują się w Azji.

Źródło: Engadget

Motyw