Do bardzo ciekawego wydarzenia doszło w Michigan w Stanach Zjednoczonych. Tamtejsze organy zajmujące się dopuszczaniem samochodów do ruchu drogowego zatwierdziły startupowy projekt. Mowa tu o cyfrowych tablicach rejestracyjnych, które mogą od teraz znajdować się na pojazdach!
Cyfrowe tablice rejestracyjne — jaki ma to sens?
W stanie Michigan mieszka ponad 10 milionów osób. Niedawno każdy kierowca, posiadający samochód zarejestrowany w granicach tej jednostki administracyjnej, dostał możliwość wyposażenia swojego pojazdu w dosyć niecodzienny element. Cyfrowe tablice rejestracyjne to projekt stworzony przez startup — Reviver. Co ciekawe wcześniej RPlate (tak oficjalnie nazywa się produkt) był już dostępny w dwóch innych stanach. Mowa tu o Kalifornii oraz Arizonie. Oznacza to, że Michigan stało się właśnie trzecim stanem, w którym kierowcy mogą wymienić klasyczne „blachy” na ich cyfrową wersję.
Co takiego oferuje nowy wynalazek? Przede wszystkim tablice są wyposażone w nadajnik GPS, który pozwala na zlokalizowanie pojazdu w sytuacji, gdy został on skradziony. Dodatkowo właściciele RPlate do swojej dyspozycji dostają szeroki wachlarz możliwości personalizacji. Za pomocą kilku kliknięć w smartfonie na tablicy może wyświetlić się na przykład komunikat „SKRADZIONY”. Poza tym w zależności od pory dnia i warunków atmosferycznych rejestracja zmienia swój tryb z jasnego na ciemny lub odwrotnie.
W związku z połączeniem tablic ze smartfonem kierowcy mają stały nadzór nad swoim pojazdem. Gdy tylko RPlate zarejestruje, że samochód się przemieszcza, natychmiast wyśle specjalny komunikat wprost do właściciela. Kolejną funkcją cyfrowych tablic jest system Valet Parking. Jest to opcja dla wszystkich kierowców, którzy chcą zdalnie obserwować swój pojazd na parkingu.
W związku z tym, że RPlate został dopuszczony do użytku w aż trzech stanach, musiał on zostać wykonany w bardzo rzetelny sposób. Tak więc tablica posiada wyświetlacz HD, łączność LTE oraz wbudowany GPS. Oczywiście cyfrowe rejestracje nie należą do najtańszych. Do sprzedaży trafiły dwa modele (bateryjny i przewodowy), które do działania potrzebują wykupienia subskrypcji. W przypadku pierwszego z nich koszt to 19,95 dolara miesięcznie, czyli około 90 złotych. Droższy model to natomiast wydatek rzędu 24,95 dolara miesięcznie, czyli około 110 złotych.
Źródło: Engadget