Cały świat motoryzacji od kilku lat konsekwentnie skręca w stronę elektryczności. Dowodem na to niech będzie świeżo zaprezentowany Mercedes-Benz Vision AMG, który prezentuje się po prostu nieziemsko. Samochód swój debiut na rynku zaliczy w 2025 roku.
Czy to już przyszłość? Oto Mercedes-Benz Vision AMG
Bardzo możliwe, że Mercedes dał nam wgląd w to, jak będzie wyglądać przyszłość całej motoryzacji. Niemiecki koncern zaprezentował bowiem nowy model Vision AMG. Luksusowy samochód sportowy jest oczywiście wyposażony w silnik elektryczny. Futurystyczne coupe ma niezwykle szeroki rozstaw osi, przez co może przypominać bolidy Formuły 1. Nie będzie to bezpodstawne skojarzenie, ponieważ srebrny lakier i turkusowe akcenty mają nawiązywać do zespołu Mercedes-AMG Petronas, który startuje w wyścigach serii F1.
Przechodząc do aspektu wizualnego, w pierwszej kolejności w oczy rzucają się boczne szyby, które praktycznie zlewają się z drzwiami samochodu. Co ciekawe zastosowana technika ma w żaden sposób nie wpływać na widoczność kierowcy czy pasażerów. Niestety Mercedes na ten moment nie przekazał żadnych istotnych szczegółów dotyczących osiągów Vision AMG. Najprawdopodobniej pojazd będzie wyposażony w silnik wyprodukowany we współpracy z brytyjską firmą YASA.
Dodatkowo tajemnicą wciąż pozostaje cena, którą przyjdzie nam zapłacić za jeden egzemplarz Vision AMG. Futurystyczny samochód elektryczny ma trafić do produkcji w 2025 roku. Jest to pokłosie potężnych inwestycji Mercedesa w „elektryczną” gałąź branży motoryzacyjnej. Niemiecka firma w grudniu zeszłego roku poinformowała, że zamierza przeznaczyć 63,6 miliarda dolarów na rozwój swoich pojazdów elektrycznych.
Mercedes w tym tygodniu ogłosił również partnerstwo z firmą Sila Nanotechnologies. Współpraca obu stron ma sprawić, że w przyszłości niemiecki koncern będzie mógł wyposażać swoje samochody w znacznie mocniejsze i żywotniejsze akumulatory. Co ciekawe poza zaprezentowanym właśnie Vision AMG, Mercedes w ciągu najbliższych czterech lat ma zamiar wprowadzić na rynek jeszcze dwa inne modele elektryczne. W 2030 roku katalog niemieckiego koncernu ma już składać się tylko i wyłącznie z „elektryków”.
Źródło: Engadget