McLaren wystawi swój zespół w Formule E — elektryczne bolidy rosną w siłę!

4 minuty czytania
Komentarze

Nie tak dawno, bowiem pod koniec kwietnia władze Formuły E zaprezentowały nowy bolid, który będziemy mogli zobaczyć na torach całego świata podczas przyszłego sezonu. Na rozgłos i popularność wyścigów pojazdów elektrycznych na pewno wpłynie także dołączenie do struktur FIA Formula E zespołu McLarena!

Kolejny gigant wchodzi do Formuły E — tym razem jest to McLaren

Kolejny gigant wchodzi do Formuły E — tym razem jest to McLaren

Prezentacja nowego bolidu Formuły E, czyli „Gen3” wywołała sporo szumu. To właśnie w tym pojeździe będą ścigać się wszyscy kierowcy startujący w przyszłym sezonie serii wyścigów organizowanej przez FIA (Fédération Internationale de l’Automobile). Jak się niedawno okazało nowy bolid to jedynie rozgrzewka przed kolejnymi wielkimi ogłoszeniami władz serii. Aktualnie jesteśmy w trakcie ePrix Berlina, podczas którego FIA ogłosiła, że w przyszłej kampanii na torach Formuły E zobaczymy zespół McLaren Racing.

Znana nam z Formuły 1 drużyna wejdzie do świata elektrycznych bolidów wraz z premierą „Gen3”. Najprawdopodobniej Brytyjczycy przejmą pozycje swojego partnerskiego zespołu, czyli Mercedes-EQ. Jest to bardzo ciekawe, ponieważ niemiecki team broni mistrzostw zarówno kierowców jak i konstruktorów wywalczonych w poprzednim sezonie. Jednakże wiemy już, że Ian James sprawujący rolę szefa wciąż mistrzowskiego zespołu pozostanie na swoim stanowisku, żeby zapewnić McLarenowi płynne przejście i zaadaptowanie się w świecie Formuły E.

Niestety na ten moment nie wiemy jaki los czeka kierowców zakontraktowanych w Marcedes-EQ. Nyck de Vries, który w zeszłej kampanii zdobył tytuł mistrza świata, w aktualnym sezonie radzi sobie dosyć przeciętnie zajmując dopiero ósmą lokatę w klasyfikacji generalnej po siedmiu wyścigach. Drugi z kierowców Mercedes-EQ – Stoffel Vandoorne zamieni barwy niemieckiego zespołu na DS Penske, gdzie jego nowym kolegom z zespołu będzie Jean-Eric Vergne.

O rozpoczęciu nowego rozdziału w historii McLaren Racing wypowiedział się dyrektor generalny zespołu — Zak Brown.

W McLarenie chcemy zawsze mierzyć się z najlepszymi i najnowocześniejszymi technologiami. W ten sposób zapewnianym naszym fanom, partnerom oraz postronnym kibicom nowe sposoby ekscytacji, inspiracji oraz rozrywki. Formuła E identycznie jak nasze pozostałe serie wyścigów, w których bierzemy udział, spełnia wszystkie te kryteria.

Zak Brown — dyrektor generalny zespołu

Oczywiście wszyscy fani sportów motoryzacyjnych wiedzą, że McLaren to jeden z najbardziej doświadczonych zespołów w całej historii Formuły 1 oraz pokrewnych jej serii. Brytyjczycy zadebiutowali w F1 dokładnie 56 lat temu — w 1966 roku. Przez blisko sześć dekad udało im się zgromadzić łącznie dwadzieścia mistrzostw (12 konstruktorskich i 8 kierowców). Po długich latach skupiania się na Formule 1 McLaren zdecydował się jednak na spróbowanie swoich sił także w serii wyścigów samochodów z napędem elektrycznym.

Co czeka nas w nowym sezonie Formuły E?

Kolejny gigant wchodzi do Formuły E — tym razem jest to McLaren

Władze Formuły E kontraktując zespół McLarena, przede wszystkim znacząco wpływają na swoją rozpoznawalność i prestiż. Brytyjczycy to jedni z najpopularniejszych konstruktorów, a po dołączeniu do nowej serii usłyszy o niej znacznie większe grono osób. Warto w tym miejscu wspomnieć, że nie jest to pierwszy romans McLarena z wyścigami pojazdów elektrycznych. Na początku tego roku brytyjski zespół dołączył do serii Extreme E Championship, w którym rywalizują ze sobą terenowe samochody elektryczne. Co ciekawe po pierwszym X-Prix w tym sezonie McLaren zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.

Wracając jednak na tory Formuły E — McLaren to drugi renomowany zespół, który dołączy do składu sezonu 2022/23. Wcześniej swój start w przyszłorocznej kampanii ogłosiło Maserati. Dodatkowo przy Formule E pojawia się coraz więcej znany marek. Mowa tu, chociażby o Nissanie, Prosche czy Andretti Autosport. Biorąc pod uwagę całą przyszłą kampanie Formuły E, będziemy mogli oglądać łącznie aż dwanaście zespołów, a będą to:

  • Jaguar TCS Racing
  • Envision Racing
  • Avalanche Andretti Formula E
  • Dragon Racing
  • Mahindra Racing
  • Maserati
  • McLaren Racing
  • NIO 333 FE Team
  • Nissan Formula E Team
  • Porsche Formula E Team
  • Team ABT
  • Techeetah

Emocje wzrosną gdy dodamy do tego fakt, iż nadchodzący sezon przyniesie nam debiut wspomnianego wyżej „Gen3”. Dla osób niezaznajomionych z tematem wystarczy wspomnieć, że jest to najbardziej rozwinięty technologicznie bolid elektrycznych w historii całej dyscypliny. „Gen3” może rozwinąć prędkość 320 kilometrów na godzinę oraz dysponuje mocą 470 koni mechanicznych.

Przejście o jedną generację do przodu oznacza również, że trwający właśnie sezon jest ostatnim, w którym możemy oglądać „Gen2”. Ta wersja bolidu elektrycznego służyła wiernie w Formule E od kampanii 2018/19. Na ten moment kierowcy mają do przejechanie jeszcze dziewięć wyścigów, po których poznamy ostatecznego zwycięzcę całego sezonu. Aktualnie w klasyfikacji generalnej prowadzi wspomniany wyżej Stoffel Vandoorne. W tabeli konstruktorów prym wiedzie natomiast broniący tytułu Mercedes-EQ.

Źródło: Engadget & Formuła E

Motyw