BMW zaprezentowało swój najnowszy produkt, którym jest elektryczna wersja serii 7. Według producenta nowy samochód elektryczny łączy ze sobą wszystkie najważniejsze cechy marki oraz nutkę nowoczesności i delikatnego oderwania się od wyznaczonych wcześniej schematów.
Elektryczne BMW i7 jest niesłychanie nowoczesne
Przede wszystkim trzeba zacząć od tego, że najnowszy model BMW częściowo trafi na rynek już w listopadzie tego roku. Bawarska firma szczyci się swoim zróżnicowanym i ekologicznym trybem pracy zapowiadając przy tym, że wszystkie elektryczne modele i7 będą montowane w fabryce w Dingolfing. Dodatkowo w tym samym zakładzie inżynierowie będą montować silniki napędzane prądem oraz wysokonapięciowe akumulatory. BMW zapowiedziało także wypuszczenie na rynek wersji modelu z napędem spalinowym oraz hybrydowym. Niemniej w tym tekście przyjrzymy się w pierwszej kolejności elektrycznej odmianie nowej serii 7.
Zobacz też: Dane osobowe walutą w sieci – czy już zawsze będziemy przekazywać je cyfrowym gigantom?
Tyle o danych okołosamochodowych — teraz pora przejść do tego, co interesuje nas najbardziej, czyli osiągów BMW i7. Według zapowiedzi Bawarczyków europejska wersja pojazdu będzie napędzana za pośrednictwem dwóch silników elektrycznych, która razem będą produkować moc równą 544 koni mechanicznym. Bateria, w którą będzie wyposażony samochód, pozwoli natomiast na przejechanie od 590 do 625 kilometrów na jednym ładowaniu.
Oczywiście to, co składa się na specyfikę samochodu elektrycznego to nie tylko silnik oraz akumulator. BMW i7 ma zachowywać „równowagę pomiędzy komfortem podróżowania a dynamiką jazdy”. W skrócie oznacza to, że bawarscy inżynierowie zwiększyli sztywność nadwozia względem poprzedniego modelu oraz dodatkowo zamontowali w samochodzie potężniejsze koła. Do samochodu trafia także całkiem nowa funkcja nazwana Active Roll Comfort. Jej zadaniem jest neutralizowanie wszelkich nierówności na drodze w taki sposób, aby nadwozie ucierpiało jak najmniej.
Kolejną nowością jest układ hamulcowy, który był przedmiotem badań inżynierów BMW od długiego czasu. W nowej serii 7 dzięki zwiększeniu czułości całego mechanizmu hamowanie jest dużo bardziej intuicyjne i precyzyjne. Zdaniem Bawarczyków kierowca będzie od teraz dużo lepiej „czuł” pedał hamulca, co bezpośrednio przełoży się na bezpieczeństwo na drodze.
Przechodząc dalej, trzeba pochylić się nad zaawansowaniem technologicznym najnowszego modelu BMW. W nowej serii 7 kierowca do swojej dyspozycji dostanie wiele nowoczesnych systemów, które mają pomagać w jeździe. Mowa tu przede wszystkim o automatyzacji prowadzenia pojazdu oraz manewrów parkowania. Nowe samochody mają być także wyposażone w czujniki, które będą reagować, chociażby sygnalizację świetlną.
BMW i7 prezentuje się całkiem nieźle… ale ten grill
BMW od wielu lat nosi łatkę producenta, który tworzy samochody po prostu „ładne”. Wygląd najnowszego produktu spod szyldu bawarskiej firmy w teorii podtrzymuje te opinie. Seria 7 prezentuje się bardzo dostojnie i łączy luksus z komfortem. W moim przekonaniu jedynym wizualnym minusem samochodu jest jego przód, a dokładniej mówiąc przesadzone atrapy chłodnicy. Nie przemawiają do mnie także reflektory, ale to już osobna sprawa. Niemniej jest to kwestia gustu, więc lepiej skupmy się na faktach.
A fakty są więc takie, że nowa seria 7 jest wykonana z najwyżej jakości materiałów. Wspomniane wyżej reflektory w opcjonalnej wersji są podświetlane za pomocą diod i kryształów Swarovskiego pełniąc przy tym funkcję świateł pozycyjnych i dziennych. BMW wygląd swojego najnowszego auta określiło w dwóch słowach – „purystyczna elegancja”.
Przechodząc już do środka, w pierwszej kolejności uwagę trzeba zwrócić na jakość wykonania poszczególnych elementów. Deska rozdzielcza została scyfryzowana, konsekwencją czego jest zmniejszenie liczby fizycznych przycisków, pokręteł i przełączników. Kierowca ma teraz dostęp do dwóch wyświetlaczy. Pierwszy (informacyjny) o przekątnej 12,3 cala oraz drugi (kontrolny) o przekątnej 14,9 cala.
BMW niezapomniana o pasażerach. Osoby siedzące na tylnej kanapie do swojej dyspozycji będą miały wyjeżdżający z podsufitki monitor kinowy (31,3 cala i rozdzielczość 8K) wyposażony w Amazon Fire TV. Pasażerowie nie muszą się także obawiać o zakłócenia związane na przykład ze słabym połączeniem internetowym. Nowa seria 7 posiada wbudowany „system antenowy z obsługą sieci 5G”.
O wszelkie funkcje informacyjne i rozrywkowe dbać będzie iDrive (systemie operacyjnym BMW 8). Oznacza to, że kierowca oraz pasażerowie będą mogli wykonywać niektóre z czynności dzięki poleceniom głosowym. Oczywiście w nowej serii 7 nie zabraknie „klasycznych” rozwiązań takich jak personalizowanie podświetlenia wnętrza czy udoskonalony system nawigacyjny BMW Maps. Innym ciekawym „bajerem” jest funkcja BMW Digital Key Plus, która pozwala na zamienienie smartfonów marki Apple w pełnoprawny kluczyk do samochodu.
Źródło: BMW Group Polska