Opóźnione The Last Of Us 2 to wiadomość, która zasmuciła miliony graczy na całym świecie. I nie mówimy tutaj o pierwszym razie, kiedy Naughty Dog przesunęło premierę drugiej części gry, ale o tym, co ogłoszono wczoraj wieczorem. Jeszcze kilka dni temu firma oficjalnie odliczała dni do premiery i wyglądało na to, że wszystko pójdzie zgodnie z planem. Tymczasem premiera została przesunięta po raz kolejny, a teraz nawet nie podano na kiedy.
Opóźnione The Last of Us 2
Pierwotnie nowy tytuł od Naughty Dog miał mieć swój rynkowy debiut na początku roku. Firma, chcąc jednak dopracować pewne rzeczy, zdecydowała się na przesunięcie premiery na maj, co większość fanów przyjęła ze zrozumieniem. W końcu czekali na tytuł kilka lat, więc kilka miesięcy nie robiło już tutaj większej różnicy. Kiedy zaczęły się problemy związane z logistyką oraz dostarczaniem produktów, wszyscy zaczęli się zastanawiać, czy epidemia wirusa będzie miała wpływ na dzieło Naughty Dog.
Mogło się wydawać, że nie. W końcu Resident Evil 3 swoją premierę ma mieć bez problemów, a Final Fantasy VII w nowej wersji także. Opóźnione The Last of Us 2 zdawało się nie wchodzić w grę, szczególnie że to jeden z ważniejszych tytułów dla Sony. Tymczasem wczoraj okazało się, że nie ma co na to liczyć. Jako powód podano problemy natury logistycznej, co może oznaczać, że pudełko z grą nie byłoby w stanie znaleźć się we wszystkich sklepach w tym samym czasie. To oznaczałoby, że część graczy nie mogłaby grać, a Sony nie chciało do tego dopuścić.
Zobacz też: Wystartował darmowy weekend z WWE 2K20
Naughty Dog wydało krótkie oświadczenie na ten temat. Poinformowało swoich fanów, że gra jest prawie ukończona. Poprawiane są ostatnie błędy i niedoróbki, ale to nie ma znaczenia. Decyzja została podjęta odgórnie, czyli przez Sony. Zresztą firma przesunęła także premierę Marvel Iron Man VR. Teoretycznie Ghost of Tsushima jest niezagrożone takim scenariuszem, a przynajmniej tak mówi Sony. Tylko że o The Last Of Us 2 także tak mówiono. To może być dopiero początek wielkich opóźnień w branży gier. Najgorsze jest to, że nie wiadomo, ile to może jeszcze potrwać.
Źródło: Sony / Naughty Dog