Inwestycje w złoto z KGHM i rządem? Te reklamy na YouTube to oszustwo

3 minuty czytania
Komentarze

W ostatnim czasie na YouTube można zaobserwować częste reklamy propagujące inwestycje w złoto i inne metale szlachetne. Żeby uwiarygodnić swoje działania, oszuści wykorzystują wizerunek znanych spółek (szczególnie KGHM) oraz polityków. Warto mieć świadomość funkcjonowania takiego przedsięwzięcia, by nie dać się nabrać.

Inwestycje w złoto? Te programy to oszustwo

kadr z reklamy pokazującej rzekome inwestycje w złoto

Jeśli oglądacie sporo filmów na YouTube, w ostatnim czasie mogliście zauważyć reklamy namawiające do inwestycji w złoto i inne metale szlachetne. Oszuści wykorzystują w nich wizerunek m.in. spółek takich jak KGHM oraz polskich polityków, choćby premiera Mateusza Morawieckiego. Przy rekordowej inflacji wiele osób może poszukiwać łatwego sposobu na zabezpieczenie swoich oszczędności przed utratą wartości. Próba skorzystania z reklamowanego programu to jednak zdecydowanie zły pomysł.

Uważnie oglądając reklamę, można zauważyć, że głos lektorki dziwnie przypomina ten znany z syntezatorów mowy. Do tego fragmenty, w których politycy rzekomo zachwalają inwestycje, mają wyciszony głos, a w tle nadal słychać lektorkę. Wygląda to na ewidentną kontynuację oszustwa z fałszywymi stronami KGHM z zeszłego roku. Witryna, na którą przekierowują cyberprzestępcy, ma co najmniej dziwny adres www i nie działa poprawnie. Odwiedzający są natomiast nakłaniani do podania tam swoich danych.

kadr z reklamy pokazującej rzekome inwestycje w złoto

KGHM Polska Miedź S.A. ostrzega przed fałszywymi stronami internetowymi, które bezprawnie wykorzystują wizerunek firmy i namawiają do podejrzanych inwestycji. Może to być próba wyłudzenia oszczędności lub danych osobowych. Spółka nie prowadzi aktualnie żadnego programu inwestycji w złoto, srebro czy miedź, skierowanego do klientów detalicznych i inwestorów indywidualnych – czytamy w komunikacie na stronie KGHM. Sprawa wydaje się być zatem jasna.

Oszuści najprawdopodobniej przygotowali różne warianty tego samego oszustwa, raz twierdząc, że za programem inwestycyjnym stoi polski rząd, a innym razem, że organizatorem jest KGHM, a politycy tylko go zachwalają. Lepiej trzymać się od takich propozycji z daleka. Zapytaliśmy polski oddział Google o podejmowane działania mające uchronić użytkowników YouTube’a przed tego typu oszustwami.

Ochrona użytkowników jest naszym najwyższym priorytetem i mamy surowe zasady dotyczące reklam, które regulują typy reklam i reklamodawców, które dopuszczamy na naszych platformach. […] Stanowczo egzekwujemy te zasady, a jeśli znajdziemy reklamy naruszające zasady, usuwamy je. Podjęliśmy też już działania przeciwko wskazanym […] reklamom. Tylko w 2021 roku zablokowaliśmy 3,4 miliarda reklam za naruszenie naszych zasad i zawiesiliśmy 5,6 miliona kont reklamodawców. […] To gra w kotka i myszkę: oszuści nieustannie ewoluują w swoim podejściu, próbując obejść i wykorzystać nasze systemy, a my wciąż wdrażamy nowe rozwiązania. Tysiące osób pracuje nad udoskonaleniem naszej technologii egzekwowania przepisów i opracowaniem nowych zasad, które pozwolą stawić czoła pojawiającym się zagrożeniom – mówi Olga Sztuba, Communications Manager w Google.

zdjęcie główne: Jingming Pan/Unsplash

Motyw