HTC Desire Z – pierwsze wrażenia

3 minuty czytania
Komentarze

Dzisiaj do redakcji Android.com.pl – jako do pierwszej w Polsce dotarł HTC Desire Z. Jak wiecie, jest to od dawna oczekiwany następca kultowego G1, który to wyposażony jest pełną wygodną klawiaturę QWERTY. Dość długo przyszło nam czekać na ten model…
Przejdźmy do konkretów. Przez kilka najbliższych dni będziecie mogli znaleźć bardziej szczegółowe informacje na jego temat, natomiast za około 3 tygodnie podsumuje je wszystkie w jednej recenzji Filip.

Pierwsze wrażenia obcowania z HTC Desire Z są na prawdę pozytywne. Od razu dodam jako użytkownik Motoroli Milestone, że tym razem nie zachwycił mnie ekran (a właściwie jego wielkość, bo jest identyczna), a mechanizm slidera.
Pamiętacie może jeszcze starego, poczciwego G1 i ten jego dość śmieszny mechanizm rozsuwania? Desire Z jest chyba jeszcze bardziej pokręcony. W Motoroli Milestone musimy użyć własnej siły od początku do końca, aby go rozsunąć. W G1 wystarczyło go lekko pchnąć, a wyświetlacz kierując się łukowym, poziomym ruchem odsłonił nam klawiaturę QWERTY.
W HTC Desire Z po bardzo lekkim pchnięciu ekran unosi się w górę i również przesuwa się po łuku, jednak pionowo co wygląda jeszcze bardziej efektownie. Mechanizm działa na tyle lekko, że gdy obrócimy telefon aby znalazł się prawą krawędzią do dołu i złapiemy za brzegi to ekran sam się rozsunie.

Rozwiązanie innowacyjne, niespotykane, jednak zobaczymy za kilka dni czy wciąż będzie zaletą tego telefonu.

Po rozsunięciu slidera ujrzymy pełną, czterowierszową klawiaturę QWERTY. Przyznam osobiście, że nie toleruję telefonów bez przycisków fizycznych – stąd miałem dość spore doświadczenie z takimi modelami jak HTC TyTN, Sony Ericsson P1i / P5i, G1 czy Motorola Milestone.
Teraz w ręce wpadł mi HTC Desire Z i z czystym sumieniem mogę powiedzieć – jego klawiatura jest najwygodniejsza z jaką miałem dotąd styczność. Przyciski mają odpowiednie odległości od siebie, kształt, lekko wystają ponad obudowę i mają odpowiedni skok. Wszystko to dopełnia dobre, białe podświetlenie i mamy klawiaturę idealną.
Ciekawostką w HTC Desire Z są dwa programowalne przyciski w ostatnim wierszu. Możemy do nich przypisać dowolny skrót czy aplikację.

HTC Desire HD jesienią – galeria zdjęć

Jeśli chodzi o wrażenia wizualne. Gdy spojrzymy na HTC Desire Z, nasz wzrok od razu przykuwa jego optyczny TrackBall. To właściwie cały urok tego telefonu. Ocena designu to oczywiście osobista kwestia każdego z nas, jednak jak na nasze oko HTC Desire Z nie wygląda jak high-end. Producenci chyba za bardzo nas przyzwyczaili, że najdroższe modele produkowane są najczęściej w odcieniach czerni. Stąd na pierwszy rzut oka, urządzenie wygląda na dość przeciętne.

Na tym już zakończymy, ponieważ nie będzie już czego opisywać w kolejnych artykułach. Jeśli macie jakiekolwiek pytania lub prośby aby opisać daną funkcjonalność – piszcie w komentarzach. Spróbujemy rozwiać wszelkie wasze wątpliwości!

Motyw