HMD Global przeżywa lepsze i gorsze chwile. Wszelkie zapowiedzi są imponujące, ale same smartfony nie wyróżniają się na tle konkurencji. Niektóre nie działają tak jak powinny pod względem optymalizacji. Wciąż jest wiele niejasności, ale Nokia ma szansę odżyć. Firma znalazła swój kąt na mobilnym rynku i skutecznie go wypełnia. Potwierdzają to kolejne zapowiedzi i miejmy nadzieję, że zostaną one wprowadzone w życie.
Niedawno informowaliśmy Was o tym, że wszystkie fińskie smartfony otrzymają Androida 8.0 Oreo. Nawet najtańsza Nokia 3 i nieprzedstawiona jeszcze Nokia 2. Uzupełnijmy tę informację o czas aktualizacji. Otóż nowe oprogramowanie ma zostać udostępnione wszystkim użytkownikom do końca roku. Żaden konkurent nie jest w stanie zapewnić tak szybkich aktualizacji na tak wiele modeli. Samsung, LG, Sony, HTC i inni zapewne poprzestaną na flagowych modelach. Dopiero w przyszłym roku kolejne urządzenia otrzymają dostęp do Oreo. Jednak tym faktem nie powinniśmy czuć się zaskoczeni, choć co roku mamy nadzieję na miłą niespodziankę.
Nokia nie ma zamiaru poprzestawać na Oreo. Skoro firma powiedziała „A” to teraz przyszedł czas, aby dopowiedzieć „B”, a właściwie „P”. Tak, HMD Global chce wszystkie obecne urządzenia – również Nokię 3 (!) – zaktualizować do niezaprezentowanego jeszcze Androida P. Nie wiemy, czy ta informacja dotyczy również Nokii 2, która jeszcze w tym roku powinna zostać zaprezentowana. Dla fanów systemu Apple to nic nadzwyczajnego, ale w świecie „Robocika” jest to wręcz szokująca informacja. Nie przypominam sobie, żeby w historii mobilnego systemu Google którykolwiek ze smartfonów z niższej półki otrzymał dwie, duże aktualizacje. W tym wypadku również pojawiła się wzmianka o terminach, ale bardzo ogólnikowa. Otóż Android P trafi na Nokie 3, 5, 6 i 8 niedługo po tym jak Amerykanie udostępnią wszelkie źródła. Podobne stwierdzenie pojawiło się odnośnie Oreo.
Kilka dni temu Michał poinformował Was o tym, że użytkownicy flagowego smartfona HMD Global nie będą mieli ułatwionego zadania w zakresie modyfikacji. Otóż wszystkie Nokie mają zablokowane bootloadery. Najprawdopodobniej po fali krytyki, Finowie zdecydowali się na odblokowywanie dostępu do modyfikacji programu rozruchowego.
We would unlock one model at the time. What device would you unlock first?
— Mikko Jaakkola (@MikkoLJaakkola) September 29, 2017
Zgodnie z powyższym tweetem, nie wszystkie smartfony na raz zyskają nowe możliwości. Firma będzie osobno podchodziła do poszczególnych urządzeń. Wśród komentarzy najczęściej przewija się Nokia 6, więc zapewne to ona jako pierwsza zostanie usprawniona dla fanów modyfikacji. Drugim modelem w kolejce powinna być flagowa propozycja producenta.
Nexusy wróciły? Starałem się jak najdłużej omijać to stwierdzenie, ale jest to niemożliwe. HMD Global nie mówi o tym wprost, ale wszelkie ruchy, zapowiedzi i same urządzenia wskazują na to. Wciąż czekamy na Oreo dla pierwszych modeli i urzeczywistnienie wszystkich zapowiedzi. Też chcielibyśmy, aby nowe wersje systemów usprawniły szybkość działania najtańszych Nokii. Wtedy jedynie fani najnowszych technologii na Finów będą patrzyli bez zachwytów.
źródło: Twitter, Phone Arena