Huawei przez ostatnie lata nieźle poczyna sobie na rynku smartfonów. Firma zaczynała od sprzedawania swoich produktów w atrakcyjnych cenach. Flagowce Chińczyków oferowały bogate możliwości dla klientów, którzy nie chcieli wydawać ponad 3000 zł za urządzenie mobilne. Obecnie średniaki i budżetowe smartfony często sprzedawane są przez operatorów za złotówkę. W rocznych zestawieniach sprzedaży spółka zajmuje trzecią lokatę na świecie, a drugą w rankingach miesięcznych wyprzedzając Apple. W Polsce firma ma około 20% rynku. Jednym z najpopularniejszych urządzeń producenta w naszym kraju jest Huawei P8 Lite.
Jednak w ostatnim czasie Huawei stara się zaistnieć także w segmencie premium. Zeszłoroczny Mate 9 Pro kosztował około 3500 zł, a model Porsche Design aż ponad 5000 zł! Wygląda na to, że to nie koniec prób zdobycia klientów, którzy są w stanie zapłacić więcej za flagowca. Warto zaznaczyć, że Mate 10 pojawi się prawdopodobnie w co najmniej trzech wersjach: Lite, standardowej i Pro. Ta pierwsza ma kosztować około $450. Standardowy model w zależności od opcji pamięci ma być dostępny za:
- $650 – 4 GB RAM + 64 GB pamięci wewnętrznej
- $744 – 6 GB + 128 GB pamięci wewnętrznej
- $850 – 6 GB + 256 GB pamięci wewnętrznej
Ceny modelu Pro będą podobne do cen iPhona X:
- $835 – 6 GB RAM + 64 GB pamięci wewnętrznej
- $941 – 6 GB RAM + 128 GB pamięci wewnętrznej
- $1042 – 6 GB RAM + 256 GB pamięci wewnętrznej
- $1138 – 8 GB RAM + 256 GB pamięci wewnętrznej
Za wyżej wymienione ceny dostaniemy urządzenia, których specyfikacje zachwycą niejednego fana urządzeń mobilnych. Flagowce w wersji standardowej mają mieć:
- 5,9-calowy wyświetlacz IPS LCD o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli i proporcjach 16:9 dla wersji standardowej i 6-calowy ekran IPS LCD o rozdzielczości 2880 x 1440 pikseli i proporcjach 18:9 dla modelu Pro
- procesor Kirin 970 ze sztuczną inteligencją, która pozwoli rozpoznać nawet 14 scen podczas robienia zdjęć i automatycznie dostosować ustawienia aparatu
- podwójny aparat Leica 20 i 12 MPx z soczekwami SUMMLUX-H oraz z optyczną stabilizacją obrazu w obydwu sensorach oraz f/1.6 z możliwością tłumaczenia tekstu, jaki widzi aparat w trybie offline
- certyfikat IP67 gwarantujący wodoszczelność i odporność na kurz, co jest nowością dla tej serii smartfonów
- baterię o pojemności 4000 mAh z Super Charge oraz z systemem sztucznej inteligencji, która ma dbać o jej oszczędne zużywanie
- szybkie przesyłanie danych w LTE do 1.2Gbp
Na załączonych obrazkach widzimy też, że jeden z modeli będzie wyposażony w przycisk home i skaner linii papilarnych na przednim panelu pod wyświetlaczem. W drugiej wersji znajdzie się on na tylnej części obudowy. Tak jak w przypadku Mate’a 9, Huawei będzie reklamował flagowca hasłem „born fast, stays fast”, które oznacza, że po 18 miesiącach użytkowania, telefon wciąż będzie szybko działał, tak jak po wyjęciu z pudełka.
Warto dodać, że Huawei Mate 10 w wielu wersjach ma zostać pokazany już 16 października. Telefon trafi na półki sklepowe jeszcze tej jesieni w kilku wersjach kolorystycznych.