Nokia 8 oficjalnie – razem z ceną! Najbardziej wyczekiwany smartfon roku?

3 minuty czytania
Komentarze

Najpierw ujrzeliśmy Nokię 6, która w przedsprzedaży okazała się dużym hitem. Później ten sam smartfon zawitał do Europy razem z rodzeństwem w postaci Nokii 3 i 5 oraz z rodzynką na torcie w postaci 3310 (2017). Jednak konsumenci chcieli więcej. Chcieli po prostu flagowego modelu i ten też właśnie został przedstawiony. Po wielu miesiącach oczekiwania, problemach na całym świecie z dostępności i kilku pomniejszych uwagach, HMD Global w końcu zaprezentowało Nokię 8, która ma pokazywać możliwości firmy.

Z racji, że lwią część dzisiejszej premiery poznaliśmy na długo przed premierą to zacznijmy od designu, który dla jednych jest przejawem konserwatyzmu, a dla drugich brakiem pomysłu. Niewątpliwie Nokia 8 w żaden sposób się nie wyróżnia. Powrót loga ZEISS cieszy oko, ale całe urządzenie od frontu to tradycyjny zestaw, tradycyjnie ułożony, bez żadnych szaleństw. Tył to nawiązanie do projektów jeszcze zza czasów Lumii i wpasowuje się w całe, obecne portfolio firmy. To nie jest ta sama Nokia, co potrafiła stworzyć urządzenia w kształcie szminki do ust czy też z obrotową klawiaturą. Z drugiej strony te czasy już odeszły. Dzisiaj nie można sobie pozwolić na kompletną odmienność, szczególnie w przypadku flagowego modelu. Jednak to kwestia gustu i ciekawy jestem jak Wy oceniacie design Nokii 8.

Tymczasem przyjrzyjmy się specyfikacji:

  • 5,3-calowy wyświetlacz IPS LCD QuadHD (700 nitów, Gorilla Glass 5);
  • układ Snapdragon 835;
  • 4/6 GB RAM;
  • 64 GB wbudowanej pamięci dla użytkownika (+MicroSD);
  • aparaty:
    • przód: 13 MPx (z autofocusem);
    • tył: 2x 13 MPx (OIS, w tym jeden monochromatyczny), laserowy autofocus, optyka od firmy ZEISS, dwie diody doświetlające (różnej barwy);
  • akumulator o pojemności: 3090 mAh;
  • USB-C (3.1), czytnik linii papilarnych, Quick Charge 3.0, Bluetooth 5.0, certyfikat IP54, OZO Audio;
  • Android 7.1.1 Nougat;
  • wymiary: 151,5 x 73,7 x 7,9 mm (wystający aparat – dodatkowe 0,4 mm);
  • waga: 160 g.

Wszystko, co najlepsze, prawda? Oczywiście największe oczekiwania można mieć, co do aparatu. Powrót marki, która naście lat temu stanowiła czołówkę w jakości zdjęć na rynku mobilnym może okazać się rewelacją lub zwykłym zagraniem marketingowym – jak w przypadku połączenia Huawei i Leica. W końcu rozwiązanie jest nawet zbliżone. Wiele osób liczyło na Androida 8.0, ale oczywiście to były wyłącznie plotki. Mimo wszystko na aktualizację nie powinniśmy długo czekać – w końcu mamy do czynienia z niemalże czystym systemem. Certyfikat IP jaki udało się uzyskać firmie sprawia, że smartfon jest odporny na zachlapania, pot czy kurz. W zestawie znajdziemy dedykowany zestaw słuchawkowy, który podobnie jak samo urządzenie został wykonany z aluminium. Firma dodatkowo chwali się technologią OZO Audio, którą poznaliśmy kilka miesięcy temu. Odpowiednie kodeki (i mikrofony) mają pozwalać na nagrywanie dźwięku przestrzennego.

Dostępność i cena? Oczywiście Nokia 8 trafi do Polski i na półkach sklepowych znajdziemy ją już we wrześniu. Z kolei cena wydaje się atrakcyjna w porównaniu do konkurencji. Ta wynosi 2599 złotych, czyli Nokia przemyślała fakt, że stosunkowo późno zaprezentowała swoją flagową propozycję.

źródło: inormacja prasowa

Motyw