O tym czy iPhone 8 jest piękny – prawdziwe zdjęcia oraz nowe rendery

3 minuty czytania
Komentarze

Ostatnie tygodnie należą do iPhone’a 8. Im bliżej do premiery, tym głośniej się robi o nowym smartfonie Giganta z Cupertino. Dziwić się jednak nie powinniśmy, gdyż wraz z jubileuszowym wydaniem otrzymamy wszystko, co najlepsze na rynku. Apple postawiło na odświeżenie designu i podążanie za obecnymi trendami, zaimplementowało nowe technologie, które nie pojawiły się nigdy wcześniej w żadnym iPhonie oraz rozwinęło rozszerzoną rzeczywistość do tego stopnia, że już teraz chciałbym ją testować. Ale zanim telefon pojawi się na rynku, pozostało tylko oglądanie zdjęć. I nowych, rewelacyjnych renderów.

Zacznijmy od prawdziwych zdjęć, które są jeszcze gorące

iPhone 8 trafił ostatnio do masowej produkcji, a to oznaczało, że prędzej czy później w Sieci pojawią się pierwsze przecieki prawdziwych zdjęć. Rankiem mieliśmy okazję oglądać Samsunga Galaxy Note 8który będzie jednym z głównym konkurentów jubileuszowego modelu z nadgryzionym jabłkiem (drugą i ponoć mocniejszą propozycją ma być Huawei Mate 10).

Na poniższych fotografiach widzimy prawdziwe zdjęcia iPhone’a 8. Oczywiście nie mamy stuprocentowej pewności, co do ich autentyczności, gdyż podróbek „jabłuszek” jest mnóstwo (a jedno nawet działające na Androidzie i w kolorze czerwonym), lecz wystartowanie masowej produkcji pozwala nam na większe zaufanie do nieznanego leakstera. Stan na zdjęciach pokrywa się z wcześniejszymi doniesieniami – szklany tył oraz front wypełniony niemalże w całości wyświetlaczem.

Mnie przypomina troszkę Nexusa 4, zwłaszcza frontowy panel. W tym miejscu muszę przyznać, że w moim Nexusie byłem zauroczony, więc i powyższy iPhone wywołuje we mnie pozytywne wibracje i sprawia, że chciałbym go mieć. Nie jest jednak idealny. W oczy razi wystający aparat. Patrząc na niego z tej perspektywy ma się wrażenie, że wyraźnie odstaje od szklanej pokrywy baterii, która jest kolejnym potwierdzeniem wcześniejszym plotek – iPhone 8 ma wspierać bezprzewodowe ładowanie, które niekoniecznie lubi się z aluminium. Użyte materiały są co prawda bardziej kruche i narażone na uszkodzenia, lecz wyglądają ładniej i pozwalają na użycie nowych technologii nieobecnych wcześniej w rodzinie Apple.

Rendery Martina Hajka pokazują iPhone 8 aż w pięciu kolorach

Martin Hajek jest grafikiem, a także zaprawionym w boju projektantem renderów w środkowisku Apple. Na swoich koncie może się pochwalić pracami prezentującymi poprzednie generacje smartfonów z nadgryzionym jabłkiem. Teraz, na kilka tygodni przed premierą przygotował nam obrazy przedstawiające iPhone’a 8.

Powyżej możecie przyjrzeć się kilku grafikom, natomiast klikając TUTAJ przejdziecie do pełnej galerii prac.

Hajek prezentuje nam iPhone’a 8 aż w pięciu kolorach: czarnym matowym, jet black, srebrnym, złotym oraz rose gold. Nie oznacza to jednak, że Apple wypuści na rynek takie wersje kolorystyczne. Na potwierdzenie tych rewelacji musimy jeszcze trochę poczekać.

Piękny?

iPhone 8 jest na pewno ładny, choć nie powiedziałbym w tym momencie, że piękny. Podoba mi się bryła oraz wykorzystanie frontowego panelu do granic możliwości. Również nie mam nic przeciwko szklanym pleckom. Ten model pokazuje, że Apple chce nie tylko wydać smartfona, który zaoferuje użytkownikom nowe funkcje i technologieale również odświeży serię pod względem designu.

iPhone 5, 5s i SE to niemalże identycznie wyglądające urządzenia, a różnice między iPhone 6, 6S oraz 7 również nie są wielkie. Sprawne oko dopatrzy się zmian, lecz laickie spojrzenie będzie musiało spędzić więcej czasu nad ich wykryciem. Jedni zarzucają Gigantowi z Cupertino designerski zastój i brak pomysłu, inni chwalą za trzymanie się sprawdzonych projektów. Mimo iż sam należę do drugiego obozu, podoba mi się nowa ścieżka, którą chce kroczyć Apple.

źródło: Martin Hajek, GSM Arena

Motyw