Apple usuwa aplikacje VPN z chińskiego Appstore’a

3 minuty czytania
Komentarze

Aplikacje VPN (skrót od Virtual Private Network) to świetne programy, które pozwalają użytkownikom m.in. na zachowanie prywatności w sieci lub ominięcie blokad regionalnych dla danych serwisów. W Chinach od dawna wykorzystywane były jako swoiste okno do cywilizacji – to właśnie dzięki aplikacjom tego typu obywatele tego azjatyckiego państwa mogli uzyskać dostęp do zablokowanych przez rząd stron, np. do najpopularniejszego portalu społecznościowego na świecie – Facebooka. Firmy odpowiedzialne za sklepy z aplikacjami nie mieszały się do tego procederu, ponieważ korzystanie z sieci VPN jest jak najbardziej legalne. Tym razem Apple zrobiło jednak dla swoich użytkowników wyjątek – z chińskiego App Store zniknęły bowiem aplikacje pozwalające na tworzenie wirtualnych sieci prywatnych.

Jak informują twórcy najpopularniejszych aplikacji VPN, które znaleźć można było w sklepie z aplikacjami Apple’a, czyli np. Express VPN i Star VPN, amerykańska korporacja z logiem nadgryzionego jabłuszka wysyła do twórców programów tego typu listy z wyjaśnieniem, dlaczego ich aplikacje zostały usunięte. Z informacji przekazanych przez osoby stojące za Express VPN wynika, że Apple informacje na temat skasowania programów wysyłało wczoraj i ze sklepu zniknęły wszystkie narzędzia tego typu. Z listu można przeczytać, że zaktualizowane zostały reguły sprawdzania publikowanych w sklepie aplikacji i te zamieszczone m.in. przez Express VPN i Star VPN stanowią treści nielegalne w Chinach. Z tego powodu amerykańska korporacja zdecydowała się na usunięcie wszystkich plików, które można było znaleźć w App Store. Co ciekawe, programy pozwalające na tworzenie wirtualnych sieci prywatnych dalej dostępne są w innych regionach świata.  Poniżej zobaczyć możecie Tweet od StarVPN, czyli twórców jednej z najpopularniejszej aplikacji typu VPN w sklepie Apple’a.

Warto przez chwilę zastanowić się nad tym, dlaczego aplikacje VPN są nielegalne w Chinach. Jak informuje serwis China Morning Post, jest to spowodowane decyzją chińskiego rządu ze stycznia tego roku, według której każdy twórca aplikacji, która pozwala na tworzenia wirtualnych sieci prywatnych, musi posiadać zezwolenie chińskiego rządu na dystrybucję programu tego typu na terenie tego azjatyckiego państwa. Wielka szkoda, że przez zaktualizowaną politykę oceniania aplikacji w sklepie App Store, chińscy właściciele urządzeń z logiem nadgryzionego jabłka nie mają już możliwości odwiedzenia zabronionych przez decyzję władzy stron, a także omijania głoszonej na każdym kroku propagandy.

Na szczęście jest jedna i to dość dobra alternatywa – otwarty system Android, z którego sklepu nikt nie usuwa żadnych niewygodnych dla kogoś aplikacji, a przynajmniej na razie. W ostateczności zawsze pozostaje pobranie aplikacji typu VPN ze strony producenta i instalacja jej na urządzeniu. Ta operacja jest też możliwa na starszych wersjach systemu iOS, ale niestety użytkownicy aktualnego oprogramowania muszą obejść się smakiem – jakiś czas temu na łamach naszej strony informowaliśmy Was o tym, że jailbreaking jest już martwy.

Źródło: Wall Street Journal / CNN Money

Motyw