Zakupy u Chińczyków stał się sportem narodowym wielu krajów. Jest tanio, jest dobrze, jest dużo. Czegokolwiek byśmy nie szukali, na Aliexpress to znajdziemy. To internetowe centrum handlowe, które skupia ze sobą klientów z całego świata, pozwala na komentowanie i wrzucanie zdjęć otrzymanych produktów, a także daje możliwość zakupienia niektórych gadżetów w przedsprzedaży. W tym momencie interesuje nas głównie elektronika w postaci smartfonów oraz tabletów. Czy warto? Bo przecież jak Chiny to co z gwarancją?
Do tej pory…
Kupowanie elektroniki na Aliexpress było opłacalne. Po pierwsze, smartfony i tablety można było dorwać w bardzo atrakcyjnych cenach. Taniej niż gdziekolwiek – w Polsce, na Zachodzie czy u pośredników. Proces zakupu był tak prosty, że każdy mógł sobie z nim poradzić. Odkąd wprowadzono w naszym kraju płatności za pośrednictwem Przelewy24 problemem przestało być również przewalutowanie pieniędzy i konto walutowe. Aliexpress szeroko otworzył się na konsumentów toteż elektronika zaczęła napływać z Chin całymi kontenerami. Ściąganie do kraju chińskim marek (Xiaomi, Meizu, UMI) pozwalało cieszyć się smartfonem o świetnych parametrach w cenie niższej niż odpowiedniki na naszych półkach sklepowych. Wielu zastanawiało się jednak nad pewną kwestią.
Gwarancji.
Po prostu na terytorium Europy jej nie było. Owszem, mogliśmy skontaktować się ze sprzedawcą, spakować sprzęt, wysłać go do Państwa Środka, czekać na realizację usługi naprawczej, a następnie z powrotem na kuriera z przesyłką. Czasochłonne, a przede wszystkim kosztowne – wysyłka do Chin oraz potencjalna odprawa celna wiązałaby się z względnie dużym wydatkiem. Dlatego opcje były dwie – kupujemy sprzęt i modlimy się, że nic w nim nie padnie albo przepłacamy w Polsce.
A teraz… Allianz wchodzi do gry
Jeśli telefon lub tablet kupiony na AliExpress przestał działać z powodu wady fabrycznej, Allianz Global Assistance pomoże ci szybko naprawić lub wymienić Twoje urządzenie. Usługa jest dostępna dla wszystkich urządzeń kupionych przez klientów z Hiszpanii, Francji, Polski, Niemiec, Belgii, Włoch i Holandii.
Taki komunikat widzimy wchodząc na stronę Aliexpress. Cały proces gwarancji składa się na trzy proste kroki:
- Kupujemy sprzęt z zaznaczoną opcją Allianz
- Jeśli coś się podzieje niepożądanego, wypełniamy formularz
- Czekamy na powrotną paczkę
Jak to działa w praktyce, tego jeszcze nie wiemy. Być może ubezpieczyciel zapewni nam ubezpieczenie podróży sprzętu, być może zacznie współpracę z serwisami na miejscu.
Współpraca Aliexpress z Allianz to ogromny plus. Brak gwarancji był solidnym kontrargumentem w dyskusji o opłacalności ściągania elektroniki z Państwa Środka. Od teraz zaczyna on blednąć. Roczna oraz bezpłatna gwarancja może zacząć przyciągać wszystkich tych, którzy się wahali.
źródło: Aliexpress