Pierwsza funkcja synchronizacji Windowsa 10 z Androidem nadchodzi

3 minuty czytania
Komentarze

Z Windowsem różnie bywało

Moją przygodę z Windowsem zacząłem od popularnej wersji 95. Następnie korzystałem z każdego kolejnego buildu tego systemu. Muszę przyznać, że jak chyba większość użytkowników miewałem mieszane uczucia co do popularnych „okien”. Średnio co druga ich wersja była udana, co również przekłada się na fakt, iż pozostała część wkurzała wielu korzystających. Uważam, że do tych ostatnich z pewnością można zaliczyć wersje: Vista oraz 8. Sądzę, że najlepszymi wcieleniami Windowsa były: XP, siódemka i obecna dziesiątka. Według mnie jest ona po prostu świetna. Co prawda nie dorównuje może ona niesamowitemu macOS, jednak mimo wszystko daje radę. Warto odnotować, że liczba aktywnych urządzeń w ciągu miesiąca, na których zainstalowany został Windows 10 przekroczyła w maju już 500 mln. Według przedstawicieli Microsoftu użytkownicy bardzo polubili system z darmowymi aktualizacjami. Nie jest on niestety bez wad.

Ah ta synchronizacja, a raczej jej brak

Myślę, że jedną z największych bolączek Windowsa są kiepskie możliwości komunikacji z iOSem czy Androidem. Co prawda istnieją programy, które umożliwiają w pewnym sensie synchronizować smartfon „z komputerem”, jednak są one nieintuicyjne, ich obsługa zajmuje dużo czasu, a ich działanie pozostawia wiele do życzenia. Zgadzam się z Mariuszem, który we wczorajszym artykule podkreślił genialną, bezproblemową i szybką synchronizację macOSa z iOSem. Tego bardzo mi brakuje między Windowsem 10, a Androidem. Z drugiej strony nie mam prawa być zawiedziony, ponieważ iOSa i macOSa tworzy jedna firma – Apple, a za „oknami na komputery” i „zielonym robotem” stoi dwóch różnych gigantów, odpowiednio Microsoft i Google. Zatem oczywiste jest, iż jakakolwiek synchronizacja między tymi systemami zależy tylko i wyłącznie od współpracy tych spółek na tym polu.

Jest jednak nadzieja!

Wszystko wskazuje na to, że już niedługo wspomniany wyżej problem powoli zacznie być rozwiązywany. Przypomnę, że w maju Microsoft zapowiedział, że Windows na PC kocha wszystkie urządzenia. Celem firmy będzie między innymi ulepszyć komunikację platformy ze smartfonami działającymi na iOSie i Androidzie. Jak zauważyli obserwatorzy wiele z nowych funkcji będzie inspirowanych wspomnianą przeze mnie komunikacją między komputerem MAC, a iPhonem.

W związku z powyższym wczoraj Microsoft udostępnił testerom aplikację Microsoft Apps, która łączy komputer z telefonem działającym na Androidzie. Wersja na iOS dostępna będzie w bliżej nieokreślonej przyszłości. Program ten ma zwiększyć możliwości w obszarze połączenia między urządzeniami. Jedną z jego funkcji jest opcja wysłania linku ze smartfonu wprost na komputer. W przyszłości gigant planuje również między innymi umożliwić aplikacjom udostępniać treści na i z komputera, także przy użyciu znanego z Windowsa 10 schowka. Ponadto Cortana zostanie wzbogacona o możliwość prezentacji rezultatów w ramach jej aplikacji, bez użycia zewnętrznej przeglądarki – tak jak było to do tej pory. Dodatkowo zareaguje ona na komendy związane z wylogowaniem, restartem czy wyłączeniem komputera.


Ciekawe czy kiedyś będę miał możliwość odczytywać i odpisywać na SMSy z Windowsa 10, w tak szybki i bezproblemowy sposób, w jaki odbywa się to na macOSie. Trzymam kciuki i kibicuję Microsoftowi, aby zrealizował bardzo ambitny cel.

źródło: theverge

Motyw