Flash Player przechodzi do historii, Adobe podało termin porzucenia wtyczki

3 minuty czytania
Komentarze

Adobe Flash Player to wtyczka rozwijana od 1996 roku. W czasach swojej premiery była naprawdę przydatna. Dziś po ogromnej ewolucji technologii webowych stała się niepotrzebnym ciężarem i problemem. Z tego powodu Adobe poddało się i podało termin uśmiercenia wtyczki.

Co wiemy

Rozwój Flash Playera od dłuższego czasu stoi w miejscu. Uśmiercenie wtyczki było pewne od dawna, prędzej czy później musiały wyprzeć ją nowe technologie, takie jak HTML5. W końcu nadszedł ten dzień, w którym Adobe podało konkretny termin. Twórcy stron internetowych oraz deweloperzy przeglądarek mają 3 lata na porzucenie tego standardu, w 2020 roku zakończy się wsparcie dla przestarzałego Flash Playera. Oczywiście mówimy tu o poprawkach bezpieczeństwa, nie rozwoju wtyczki.

Powody są oczywiste

W latach swojej świetności Flash Player urozmaicał proste strony internetowe. Przeglądarki same w sobie obsługiwały jedynie prosty HTML, nie istniał standard pozwalający na implementację interaktywnych animacji. Umożliwiała to zewnętrzna wtyczka od Adobe, która szybko została jednym z tych programów, które zawsze instalowało się po reinstalacji systemu. Możliwości Flash Playera były ogromne, to na nim bazowały gry on-line, które w swoim czasie robiły prawdziwą furorę. Dostęp do setek prostych gier on-line był ogromną nowością, szczególnie dla ludzi, którzy dopiero co podłączyli swój komputer do internetu. Niestety, już wtedy dało się zauważyć, że produkt Adobe ma dość duże zapotrzebowanie na zasoby systemowe. Krótko mówiąc wiatraczki wyły jak startujący odrzutowiec. Z czasem pojawił się kolejny problem – bezpieczeństwo. Rozbudowany Flash Player miał mnóstwo luk, które faktycznie były wykorzystywane przy atakach. Ostatecznym ciosem była niekompatybilność. Apple nie chciało implementacji tej wtyczki w swoich smartfonach. Adobe ratowało się wersją na Androida, jednak szybko została ona porzucona. Ówczesne urządzenia, które często posiadały po 512 MB RAM nie radziły sobie z takim oprogramowaniem. Mało tego porzucona została wersja dla Linuksa, którą kilka lat później Adobe przywróciło do życia.

Zostało jeszcze wiele do zrobienia

Flash Player nadal jest masowo wykorzystywany w różnych zastosowaniach. Wymienić można różnego typu odtwarzacze wideo na mniej popularnych stronach. Ogromnym wyzwaniem będą gry on-line tworzone przez takie studia, jak np. Bigpoint. Mówimy tu o grach, które mają miliony zarejestrowanych graczy. Bez Flash Playera nie będą istnieć. Przepisanie wszystkiego na inne technologie jest tak trudne i czasochłonne, że mam wątpliwości czy wspomniane studia podejmą się tego wyzwania. Prawdopodobnie ponownie dojdzie do sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia przy okazji uśmiercania innych wtyczek. Wymienić można tutaj technologię Silverlight, która była masowo wykorzystywana do odtwarzania wideo na żywo długo po tym, jak sam Microsoft porzucił jej rozwój. Podobna sytuacja miała miejsce w przypadku kontrolek ActiveX, które były spotykane wiele lat po ich uśmierceniu. Flash Playerowi pozostaje życzyć szybkiego zniknięcia z rynku i zastąpienia nowszymi technologiami.

Źródło: Adobe

Motyw