Nokia 2 – oto jak będzie wyglądać najtańszy smartfon firmy

3 minuty czytania
Komentarze

Za miesiąc będziemy już spisywali swoje oczekiwania, co do poszczególnych konferencji, które odbędą się w ramach targów IFA w Berlinie. Z pewnością warto będzie zwrócić uwagę na Sony, które zaprezentuje nową generację swoich flagowych modeli. Wśród nich ma pojawić się model Compact z prawdziwego zdarzenia, a do tego wiele mówi się o zmianie w designie sprawiającej, że wyświetlacz zajmie zdecydowanie więcej miejsca na frontowej powierzchni. Dodatkowo nasze oczy będą skierowane na LG, które ma zaprezentować V30.

Również Nokia, jeśli faktycznie potwierdzi swój udział, ma szansę zostać – ponownie – najbardziej obleganym producentem na targach. Spodziewamy się ujrzeć flagowego modelu oznaczonego numerem 8, ale wszystko wskazuje na to, że nie będzie to jedyna premiera. Firma chce zachować wagę swojego portfolio, więc równocześnie najprawdopodonbiej ujrzymy Nokię 2. O ile o wcześniejszym modelu już wiele pisaliśmy to najtańszy, a zarazem najsłabszy smartfon pojawia się na naszym portalu po raz drugi.

Pierwszy raz mogliśmy usłyszeć o nowym modelu przy okazji ujawnienia układów jakie Finowie chcą wykorzystać. Już dzisiaj wiemy, że nie sprawdzą się te plotki patrząc na dane „8”. Właśnie wtedy pojawiła się Nokia 2, która najprawdopodobniej napędzana będzie mocą obliczeniową Snapdragona 212, choć nie wyklucza się również Snapdragona 210 lub alternatywy od MediaTeka. Skąd ta rozbieżność? Może wynikać to z różnic rynkowych, na jakich oferowanych będzie ten smartfon. Tak naprawdę niewiele więcej wiemy z zakresu specyfikacji Nokii 2. Miejmy nadzieję, że firma nie postanowi zastosować mniej niż 2 GB RAM. W takim razie przejdźmy do designu, gdyż w Sieci pojawiły się grafiki przedstawiającą nadchodzącą model.

Wygląd to kwestia gustu, ale można odnieść wrażenie, że 2 została atrakcyjniej zaprojektowana niż 3. Oczywiście nie ujrzeliśmy tyłu, aczkolwiek mówi się, że mają być identyczne. W takim razie porównajmy fronty obu urządzeń:

Od razu widzimy główną różnicę. Najsłabszy smartfon Nokii porzuca dotykowe klawisze funkcyjne spod ekranu. Jednak sam wyświetlacz najprawdopodobniej będzie dokładnie ten sam, więc będziemy mieć do czynienia z 5-calowym panelem prezentującym obraz w rozdzielczości 720p. Nie powinniśmy czuć się zaskoczeni również takimi samymi aparatami. Być może ten umieszczony nad ekranem będzie słabszy, ale główny moduł nie powinien zostać zmieniony.

Najważniejsza będzie cena, ale nie poznaliśmy jeszcze żadnych szczegółów. Patrząc, że Nokia 3 kosztuje dzisiaj około 700 złotych to słabsze rodzeństwo powinno zostać wycenione na około 500 złotych. Mimo wszystko, mogą okazać się to zaporowe wartości patrząc na szybkość i działanie dostępnego już dzisiaj najniższego w fińskim portfolio urządzenia. Więcej na ten temat będziecie mogli przeczytać w jutrzejszej recenzji, w której wyraźnie zaznaczam, że Nokia 3 nie jest ideałem. Jaka będzie Nokia 2? Może być tylko lepsza, więc miejmy nadzieję, że firma dopracuje oprogramowanie pod układ, który planuje zastosować.

źródło: droidholic

Motyw