htc u11

[Pierwsze wrażenia] HTC U11 – oceńmy możliwości Tajwańczyków

4 minuty czytania
Komentarze

Dzisiaj HTC przedstawiło swój jedenasty flagowy model w historii firmy. Jest nim właśnie tytułowy U11 i po pierwszym kontakcie oraz prezentacji marketingowej mogę już co nieco na jego temat mimo że bezpośredni kontakt z tym smartfonem trwał zaledwie kilkanaście minut. Niemniej jednak Tajwańczykom niekoniecznie udało się zaskoczyć nas swoją premierą, gdyż wiele cech poznaliśmy o wiele wcześniej. Mimo wszystko teoria to jedno, a jak wygląda praktyka?

Postanowiłem wybrać kilka aspektów HTC U11, które ewidentnie mają być kartą przetargową tego modelu. Tym samym daruję sobie chociażby opis specyfikacji (znajdziecie ją tutaj: Klik!), gdyż ta jest po prostu flagowa i mocy obliczeniowej z pewnością nie zabraknie. Z kolei wydajność akumulatora dzisiaj jeszcze nie jesteśmy w stanie określić. Wyświetlacz? Najprawdopodobniej to ten sam panel, co w HTC 10 i jest w pełni poprawny. Mimo wszystko, przejdźmy do konkretów.

Ściskany smartfon

„Squeeze U”. HTC postanowiło umożliwić nam nowy rodzaj komunikacji z urządzeniem. U11 możemy ściskać „krótko lub długo” i zależnie od aktualnie uruchomionego programu wywołuje to różne funkcje. Schematami będzie można się dzielić w dedykowanej aplikacji i ogólnie wszystko zapowiada się naprawdę interesująco. Pierwszy przykład, czyli zdjęcia pod wodą. Dzisiejsza premiera posiada certyfikat IP67, więc jest to możliwe technicznie. Problemem zawsze był wyświetlacz, a raczej panel dotykowy, który już pod wpływem kilku kropel odmawia posłuszeństwa. Można zaprogramować chociażby jeden z fizycznych klawiszy do zrobienia zdjęcia, ale teraz można też ścisnąć krótko telefon i zrobić to samo. Ewentualnie dłużej i przełączyć się między aparatami. W Mapach Google ściskając urządzenie regulujemy przybliżenie. Możliwości jest wiele i w głównej mierze większość pomysłów można zrealizować. Pomysł interesujący, ale już na konferencji widać było, że ściskanie wymaga wprawy, gdyż nie wszystkim od razu udało się poprawnie skorzystać z tej funkcjonalności.

Budowa + muzyka

Tajwańczycy chwalą się, że to oni wprowadzają trendy takie jak chociażby aluminiowa obudowa z antenami w formie pasków. Dzisiaj chcą spróbować ze szkłem i stwierdzam, że to największy błąd. Ok, smartfon faktycznie wygląda świeżo i może się podobać, ale do momentu, gdy ktoś go nie dotknie. Wszelkie zabrudzenia zostają, więc odciski palców to będzie norma. Ah, zabrakło też gniazda słuchawkowego, ale patrząc na wszelkie techniczne aspekty oferowane w zamian jestem w stanie to przeżyć. W zestawie dostaniemy przejściówkę USB-C -> Mini Jack, ale nie jest to idealne rozwiązanie. Niemniej jednak głośniki stereo grają naprawdę nieźle niezależnie jak trzymamy urządzenie, oprogramowanie jak i słuchawki są świetne, więc mamy do czynienia z naprawdę dobrym telefonem dla fanów audio. Również tyczy się to nagrywania filmów za sprawą 4 mikrofonów, ale jak to działa w praktyce nie miałem okazji sprawdzić.

Aparat

Kolejny rok HTC chwali się najwyższym wynikiem w Dxomark i szybkie zdjęcia na konferencji zdają się potwierdzać, że U11 robi naprawdę bardzo dobre zdjęcia. Jednak nie miałem okazji sprawdzić wszystkich funkcji, więc miejmy nadzieję, że w tym roku flagowy smartfon firmy potwierdzi swoją notę bez żadnych niedomówień.

System + dodatki

Dzisiejsza premiera działa pod kontrolą Androida 7.1.1 Nougat i HTC postanowiło niewiele zmieniać w designie. Oczywiście znajdziemy charakterystyczną listę aplikacji czy też Blinkfeed. Całość może się podobać, ale warto zwrócić szczególną uwagę na współpracę z wieloma asystentami głosowymi, którzy mają być wyraźnie pomocni za sprawą czterech kierunkowych mikrofonów. Mamy do czynienia z Google Assistant, niedługo z Alexą, ale również z tajwańską propozycją Sense Companion. Tym sposobem U 11 będzie nas informować chociażby o tym, że za długo z niego korzystamy.

Cena + zestaw

W Polsce HTC U11 kupimy na wolnym rynku w wersji Dual SIM za 3249 złotych. Niejako musimy przyzwyczaić się do takich cen za flagowe modele, ale szczerze mówiąc spodziewałem się, że Tajwańczycy wycenią swój smartfon jeszcze wyżej. Oczywiście telefon dostaniemy również u wszystkich operatorów, ale interesujący jest zestaw. Oprócz urządzenia znajdziemy również bardzo interesujące słuchawki USB-C z aktywną redukcją szumów (ANC) i zapowiadają się one równie dobrze, co U11 pod kątem dźwięku. Jednak to nie wszystko – w pudełku znaleziono miejsce dla etui, wspomnianej już przejściówki oraz dedykowaną ściereczkę do przecierania z zabrudzeń szkła. Tak wygląda standardowa propozycja i już prezentuje się ciekawie. Z kolei osoby, które postanowią kupić ten model w przedsprzedaży otrzymają Healthbox Under Armor.

Ode mnie na ten moment to będzie wszystko. Mimo wszystko flagowy smartfon HTC dosyć szybko daje się poznać, więc jestem ciekawy jak Wy odebraliście dzisiejszą premierę?

Motyw