Już parę razy mogliśmy się przekonać o mocy Snapdragona 835. Pojawił się w kilku benchmarkach, a smartfonem testowym był tegoroczny flagowiec Samsunga. Jak jednak ten procesor wypada w relacji do innych urządzeń? Spójrzmy na wyniki testów.
Benchmarki zostały przeprowadzone w siedzibie Qualcommu. Na miejscu był redaktor Android Police, który zdecydował podzielić się z czytelnikami tym wszystkim, co mógł zobaczyć. Jeśli chcecie zapoznać się z dokładnym przebiegiem jego podróży, zachęcam do zajrzenia w link znajdujący się w źródle. Ja zajmę się esencją, czyli wynikami.
W porównaniu biorą udział następujące smartfony:
– smartfon Qualcomm, Android 7.1.1 – Snapdragon 835
– Google Pixel XL, Android 7.1.1 – Snapdragon 821
– OnePlus 3T, Android 7.0 – Snapdragon 821
– Galaxy S7, Android 6.0.1 – Exynos 8890
– Galaxy S7 edge, Android 7.0 – Snapdragon 820
– Huawei P10, Android 7.0 – Kirin 960
Geekbench 4
Widzimy, że najbliżej Snapdragona 835 znajduje się autorska jednostka Huawei, czyli Kirin 960. Warto jednak zaznaczyć, że są to najnowsze modele i już podczas swojej premiery Kirin był szybszy niż Snap 821.
GFXBench GL Benchmark
W tym teście widzimy już ogromną różnicę względem konkurencji. Nowy SoC Qualcomma wyposażony w układ graficzny Adreno 540 bije na głowę pozostałe jednostki znajdujące się na rynku.
AnTuTu
W tym benchmarku Snapdragon 835 osiągnął wynik 181 tysięcy punktów. Co ciekawe, nie tak dawno temu widzieliśmy wideo, w którym Samsung Galaxy S8 przekroczył barierę 200 tysięcy. Jak będzie naprawdę, przekonamy się po premierze urządzenia. Niemniej, wynik osiągnięty przez Snapa 835 jest po raz kolejny najwyższy. Warto też dodać, że to rezultat no.1 w całym rankingu AnTuTu.
3DMark
Kolejny test grafiki, kolejna deklasacja rywali. Widzimy, że rezultaty uzyskane przez nowy SoC są lepsze nawet o 50%.
PCMark (v1.0)
Web benchmarks: Octane, Kraken, SunSpider
Jest moc, ale…
…czy smartfony, którym odpowiadają pozostałe słupki na wykresach są słabe? Oczywiście, że nie. Czy nie da się z nich korzystać podczas codziennej aktywności? A może oferują słabą wydajność? Benchmarki są od tego, by pokazać, że nowy sprzęt jest lepszy, że producent nie osiadł na laurach i stworzył produkt szybszy oraz wydajniejszy od poprzednika, że warto znowu wydać górę pieniędzy, by posiadać smartfon królujący w testach benchmarkowych.
To zwykła pogoń za cyferkami. Jedni się nimi pasjonują, inni puszczają mimochodem. Do Facebooka, Messengera, paru Snapów i przeglądania Sieci nie potrzeba urządzenia z TOP 10. Mogą być one dobrym wyborem dla miłośników gier, gdyż te powstają coraz bardziej zaawansowane, a piękna grafika potrafi rozgrzać najmocniejsze jednostki.
Samsung Galaxy S8 może być tegorocznym hitem. Producent spodziewa się ogromnej sprzedaży, co potwierdza zwiększoną produkcją egzemplarzy już na premierę. Ceny urządzenia mogą odstraszać, lecz następca Galaxy S7 wnosi na rynek udogodnienia, których poprzednik nie miał. Co więcej, dostajemy świeży design i naprawdę duże ekrany, które mogą być atutem w dobie konsumpcji treści multimedialnych w każdym możliwym miejscu z zasięgiem Internetu.
źródło: Android Police