Google Pixel

Tani Pixel? Zapomnijcie, Google chce być marką premium

3 minuty czytania
Komentarze

W zeszłym roku Google przedstawiło smartfony z serii Pixel, które są uważane za pierwsze tego typu stworzone tylko przez Amerykanów. My oczywiście wiemy, że dużo do całego projektu dołożyło HTC, ale nie o to teraz chodzi. Wspomniane urządzenia zostały bardzo dobrze przyjęte przez konsumentów, którzy często muszą wiele tygodni czekać na swój egzemplarz. Z drugiej strony równie głośno było o najdrobniejszych problemach zwięzanych z dźwiękiem, aparatem i innymi aspektami użytkowania.

Jednak Pixele miały też inną wadę – w porównaniu do Nexusów stały się marką premium. To oznacza dla nas brak oficjalnej dostępności na rynku, ale też minimalnie wyższą cenę w stosunku do poprzedników. Szczególnie, że 5X i 6P były skierowane do różnych grup „cenowych”. Dzisiaj już nie ma taniego Pixela i taki nie powstanie w najbliższym czasie, co też oficjalnie zostało potwierdzone przez Google. W międzyczasie pojawił się raport, że takie urządzenie może powstać, ale Amerykanie szybko ukrócili te plotki. Mimo wszystko na pewno następca się pojawi i po raz kolejny będzie to model premium, co też możemy rozumieć po prostu jako flagową propozycję.

Pixel tanio wyceniony? Teoretycznie istnieje

Jeśli jesteśmy zainteresowani tanimi urządzeniami mobilnymi, które posiadają czyste i bardzo szybko aktualizowane oprogramowanie to również jest wybór. Na myśli mam oczywiście Android One, czyli naprawdę niedrogie smartfony produkowane przez niezbyt popularne firmy, ale z oprogramowaniem prosto od Google. Niestety, ale nie liczcie na zbyt wiele, gdyż w głównej mierze jednostkami napędzającymi te urządzenia są Snapdragony z serii 400. Technicznie są to bardzo przeciętne propozycje, więc wciąż jest miejsce dla Pixeli lub… reanimacji rodziny Nexus. Jednak na to nie ma co liczyć, gdyż Amerykanie oficjalnie w zeszłym roku uśmiercili tę rodzinę. Androida O zapewne otrzymają tylko ostatni reprezentanci od Huawei i LG.

Czego spodziewać się po Pixelu 2?

Oczywiście topowej specyfikacji ze Snapdragonem 835 na czele. Zapewne ponownie smartfon wyróżni się bardzo dobrym wynikiem w Dxomark, co można na różny sposób odbierać. Jednak bardzo możliwe, że w specyfikacji ujrzymy certyfikat IP68, który już w pierwowzorze miał się pojawić – podobno „zabrakło czasu”. Nie spodziewajmy się, że Google postawi na rewolucyjny design, ale niewątpliwie to oprogramowanie będzie wyróżniać Pixela 2. Co nowego Android O zaproponuje? Na tego typu informacje jeszcze za wcześnie, aczkolwiek Google I/O 2017 zbliża się wielkimi krokami. Dokładnie 17 maja poznamy zapowiedź nowego oprogramowania i jego najważniejszych zmian.

Z pewnością wszystko w nadchodzącym smartfonie lub w nadchodzących smartfonach zostanie ulepszone. Google udało się wyrobić dobra markę, więc Amerykanie nie będą chcieli jej psuć niską ceną. Jakby nie patrzeć to jeden z wyznaczników urządzeń premium i mimo że można się z tym nie zgadzać to taka jest mentalność konsumentów.

źródło: Phone Arena

Motyw