LG zapowiada nową jakość dźwięku i niezawodność – wszystko dla G6

3 minuty czytania
Komentarze

LG z dnia na dzień pokazuje się z coraz lepszej strony patrząc na ich marketing. Widać to już od zeszłego kwartału, gdy firma przeznaczyła ogromny budżet na rozwój tej gałęzi w swojej hierarchii – sprzedaż wzrosła, a my coraz więcej możemy napisać Wam o nadchodzących modelach, nie tylko G6. Tym razem firma postanowiła poprawić elementy, którymi już się wyróżniała – zarówno w pozytywnym jak i negatywnym aspekcie.

Zacznijmy od tych gorszych kwestii. Rok w rok LG miało problemy w swoich smartfonach z pękającymi ekranami, źle dopasowanymi obudowami czy też bootloopami – dla niewtajemniczonych, urządzenie uruchamiając się wpadało w pętlę ładującą oprogramowanie w nieskończoność. Tym samym teaser dotyczący konferencji firmy na targach Mobile World Congress udostępniony Android Central nie pozostawia żadnych wątpliwości – firma chce by G6 był niezawodny.

Oczywiście to na razie słowa, ale w czasie, gdy konsumenci zaczęli zwracać uwagę na wytrzymałość poszczególnych elementów w urządzeniach mobilnych to mają one ogromną wagę. To nie pierwszy raz, gdy Koreańczycy podkreślają niezawodność w swoich zapowiedziach. Wcześniej firma pokazała, że konsumentom zależy na tym, żeby nie musieli płacić za wymianę chociażby uszkodzonego szkła – jednak lepszym rozwiązaniem jest zniwelowanie szans na jego rozbicie. Oczywiście może to oznaczać po prostu zastosowanie Gorilla Glass 5, chociaż pamiętajmy, że w Stanach Zjednoczonych popularnym rozwiązaniem jest gwarancja na darmową naprawę. W Polsce takie usługi oferuje chociażby Samsung i były one popularne, gdy firma „gratisowo” oferowała tego typu zabezpieczenie przy zakupie Galaxy S7 i S7 Edge w przedsprzedaży.

Tymczasem przejdźmy do jakości dźwięku, nad którą LG na poważnie zaczęło pracować razem z premierą V10. Wszystko za sprawą dedykowanych 32-bitowych przetworników cyfrowo-analogowych. Najnowsze wydanie dla G6 charakteryzować się będzie między innymi poziomem zniekształceń obniżonym do poziomu 0,0002% oraz tworzeniem sygnału osobno dla lewego i prawego kanału, co ma gwarantować jeszcze bardziej wyważony dźwięk. Oczywiście wszystkie zalety chipu DAC usłyszymy dopiero wykorzystując pliki z wysokim bitrate zachowane w bezstratnym jakościowo formacie audio, np.: FLAC czy też WAV nie wspominając nawet o zastosowaniach bez kompresji.

Jednak trzeba będzie to sprawdzić na czymś więcej niż wbudowanym głośniku toteż możemy spodziewać się, że razem z G6 dostaniemy w zestawie słuchawki z najwyższej półki tak jak to miało miejsce w przypadku V20. Mimo wszystko to na razie teoria i miejmy nadzieję, że tym razem nie skończy się to tak, że smartfon LG wygląda świetnie na papierze, a w „ślepym” odsłuchu przez profesjonalistę wygra iPhone. Jakby nie patrzeć, Apple pod tym względem również bardzo się wyróżnia mimo że firma nieszczególnie chwali się tym aspektem, a posiada od groma własnych kontenerów multimedialnych.

źródło: Android Central

Motyw