Dostępność LG G6 w sklepach może pogrążyć firmę – po co czekać?

3 minuty czytania
Komentarze

W tym roku to LG chce być pierwsze w prezentacji nowej generacji swojego flagowego urządzenia. Ok, taką samą szansę ma jeszcze HTC, Huawei czy też Nokia, ale wszystkie te firmy mogą zrobić to przed Samsungiem i właśnie tytułowy smartfon na pewno pojawi się przed Galaxy S8.

Lider mobilnego rynku nie ma zamiaru pokazywać swojej propozycji z najwyższej półki razem z innymi. Ok, to zrozumiały ruch, ale też szansa dla konkurencji, szczególnie dla LG. Evan Blass ujawnił nieco szczegółów na temat dostępności G6. Wiemy, że oficjalnie ten model zostanie przedstawiony pod koniec lutego, ale to wcale nie oznacza pojawienia się go na półkach sklepowych tego samego dnia – możemy być nawet tego pewni. Jednak Koreańczycy mają inny pomysł – dostępność na wyłączność. Tak, to samo zrobiło chociażby Lenovo z Moto Z i ten jakże udany model stracił swoje 5 minut. Mimo wszystko wróćmy do LG i Evana Blassa. Otóż okazuje się, że w Korei Południowej G6 zadebiutować ma 9 marca – niecałe dwa tygodnie po oficjalnej prezentacji. Tylko w Korei Południowej. Inne rynki będą musiały czekać i tym samym w międzyczasie ujrzymy Samsunga Galaxy S8, na którym ewidentnie wiele osób zawiesi oko, a o LG już nikt nie będzie pamiętał. Otóż G6 w amerykańskich sklepach ma się pojawić dopiero 7 kwietnia.

Galaxy S8 11

Oczywiście pamiętajmy, że Samsung zapewne również nie wprowadzi od razu Galaxy S8 na półki w marketach, ale z pewnością rozpocznie się wielka akcja marketingowa, która przyćmi G6. Dla porównania, flagowa propozycja od lidera mobilnego rynku nie ujrzy nas przed 21 kwietnia. Mimo wszystko Koreańczycy znani są z tego, że przedsprzedaż czy to kolejnej generacji Galaxy S czy też Note’a to zawsze gratisy i tym razem nie będzie inaczej. Co prawda LG również ma pokazać ciekawe akcesoria mające na celu przyćmić modułowość poprzednika, ale czy będą one w zestawach? Szczerze wątpię.

lg g6 zdjecie przeciek 5

Evan Blass nie wspomina nic o Europie, ale nie liczmy na to, że zostaniemy docenieni wcześniej niż Amerykanie. Jednak LG może chować asa w rękawie, a wręcz musi. Oczywiście chodzi o cenę, gdyż jeśli się potwierdzi fakt, że G6 będzie wykorzystywało moc obliczeniową Snapdragona 821 to koszty produkcji będą niższe, a wręcz oferowanie słabszego modelu w wyższej cenie może znowu pogrążyć firmę. Samsung z pewnością nie będzie szedł na tego typu kompromisy.

lg g6 etui 6

Zmiennych jest wiele, ale nie oszukujmy się – wielkie zmiany w zarządzie LG, które nastąpiły w zeszłym roku nie mogą powtarzać polityki poprzedników i tym samym musi być lepiej. G6 musi być zdecydowanie tańsze i powinno być dostępne przed Galaxy S8 zanim Samsung zdąży się zrehabilitować po wpadce z Galaxy Note7. Oczywiście wciąż wiele osób czeka po prostu na propozycję lidera mobilnego rynku i inne smartfony nie wchodzą w grę, ale jednak sporo ludzi liczy na zaskoczenie.

źródło: Venture Beat

Motyw