Od Nexusa S do Pixela, czyli dlaczego nie interesują mnie inne premiery?

3 minuty czytania
Komentarze
google-pixel

Pierwszy Nexus niezbyt do mnie przemawiał. Był zrobiony we współpracy z HTC, ale jednocześnie to Sense UI (autorska nakładka HTC) na innych smartfonach tego producenta robiło na mnie większe wrażenie.

951992-samsung-nexus-s

Następny – Nexus S – stworzony na bazie Galaxy S dalej mnie odpychał swoim oprogramowaniem, ale do czasu. Do czasu Androida 4.0, który po raz pierwszy mi się spodobał w swojej czystej formie. Byłem niezwykle zadowolony z podzespołów, z oprogramowania i jego rozwiązań i dlatego przez długi czas pozostawał moim głównym telefonem. Pamiętam, że w mojej opinii nie odstawał jakoś bardzo od następnego Galaxy Nexusa.

nexus 4 lg

Ten jednak nie stał się moim kolejnym telefonem i od tamtej pory raczej unikałem Nexusów, z czwórką włącznie. Oczywiście testowałem wszystkie, z każdym kolejnym miałem styczność i wiele z nich bardzo mi się podobało. Na tym etapie jednak nakładki cały czas wiodły prym w funkcjonalności, a czasem nawet w wyglądzie.

twitter android material design aktualizacja

Dopiero Lollipop z Material Design zmienił moje postrzeganie Nexusów i dzięki niemu Nexus 5 bardzo przypadł mi do gustu. Stał się dla mnie szczególnie używalny w momencie gdy dostał aktualizację poprawiającą jakość wykonywanych zdjęć (HDR+). Nowe podejście do designu systemu i spadek cen pozwalały wybaczyć kilka wad tego Nexusa. Wielka szkoda, że Marshmallow był jego ostatnim oficjalnym Androidem, niewątpliwie spokojnie poradziłby sobie jeszcze z Nougatem.

Nexus 6 vs Nexus 5

Nexus 6? Świetny sprzęt. Dla giganta z wielkimi dłońmi.

lg google huawei nexus 6p 5x porownanie razem skakjad

To był moment, gdzie uznałem że poczekam z wymianą telefonu do kolejnych Nexusów. W końcu pojawiły się modele 5X i 6P w mojej opinii całkiem udane i w końcu ze świetnymi aparatami. Miały swoje wady (np. rezygnacja z ładowania bezprzewodowego, #bendgate) ale generalnie nie miały się czego wstydzić.

pixeliphone

Teraz czekam na Pixele. Google odchodzi od nazwy Nexus, ale nie każdemu się to podoba. Szczególnie tym, którzy na głos wypowiadają nazwę jednego z modeli – Pixel XL. Pixele mają jednak większe problemy. Nowy smartfon Google’a będzie według użytkowników postrzegany jako kopia iPhone’a pod względem designu. Głównie chodzi o kształt i sporo niewykorzystanej przestrzeni pod wyświetlaczem.

nexus htc marlin sailfish 10 design

Ja jednak jestem dobrej myśli, bo nowe Pixele mają bazować pod względem wykonania na HTC A9 i HTC 10, a to naprawdę solidne i ergonomiczne urządzenia. Mało tego – Pixele póki co wizualnie mi się podobają. Oczywiście jest to ocena bazująca na renderach i blurowanych zdjęciach przedprodukcyjnych. Pamiętam jednak te krzyki, gdy wyciekał Nexus 6P, a w rzeczywistości okazał się być naprawdę… przyjemnie inny, dlatego z ostateczną oceną warto się wstrzymać do pierwszego kontaktu.

pixel1

O specyfikację sprzętową też raczej nie ma się co martwić, aczkolwiek mam nadzieję, że główny aparat będzie przynajmniej na poziomie ostatnich Nexusów. Jak dobrze wiemy HTC nie ma szczęśliwej ręki do aparatów od dłuższego czasu.

pixel2

Wiele do życzenia może pozostawiać cena (ponoć 650 dolarów za najtańszy model), ale jeszcze bardziej niepokojące są plotki o pierwotnie trudnej dostępności Pixeli chociażby w Polsce. Wszystko jednak wyjaśni się już za niecałe dwa tygodnie i mimo że wiemy jakie telefony i z jakim konkretnie oprogramowaniem na nas czekają, to dawno już tak nie trzymałem kciuków za nowe produkty Google’a.

Motyw