[Test] Galaxy Lens Cover – Samsung robi coraz lepsze akcesoria, ale…

4 minuty czytania
Komentarze
13589021_1386517664697835_1362291651_o

To są  naprawdę dobre lata dla fanów mobilnej fotografii. Aparaty w smartfonach od kilku lat trzymają bardo wysoki poziom, a ich możliwości są coraz większe. Ponieważ jednak dziś prawie każdy flagowiec robi świetne zdjęcia, to walka o klienta przeniosła się na nieco inne pole.

Pomysły!

Huawei poszedł w kierunku dwóch aparatów, w tym jednej monochromatycznej matrycy. LG wzorem V10 w swoim flagowcu zdecydowało się na dwa aparaty, w tym jeden szerokokątny, ale tym razem z tyłu. Podobają mi się te niestandardowe pomysły, oczywiście pod warunkiem, że same zdjęcia – szczególnie z głównego aparatu – nie tracą na jakości.

Wydaje się, że Samsung od ostatnich dwóch generacji serii S wyraźnie wie co robi i słucha uwag klientów. Producent stawia na sprawdzone rozwiązania, ale jednocześnie nie boi się wprowadzać nowych funkcji i pomysłów na korzystanie ze sprzętu (seria Note, Gear VR, Gear 360, zagięte ekrany) niezależnie od ich przyjęcia.

Tym razem aparat w Galaxy S7 i S7 Edge to wciąż zwyczajny aparat – nie ma żadnego dodatkowego, po prostu robi wysokiej jakości zdjęcia jak wcześniej. Różnice w postaci mniejszej matrycy czy innego standardu proporcji zdjęć (4:3) to dla większości kosmetyka. Chcesz coś więcej, chcesz coś innego?

600_ET_CG930_010_Set_Black

Pozostaje wejść w posiadanie dodatkowych akcesoriów. W tym celu Samsung stworzył Lens Cover – obudowę do Galaxy S7/S7 Edge, do której można wkręcić jeden z dodatkowych obiektywów.

Obudowa

Sama obudowa jest bardzo zwyczajna, niezbyt urodziwa, ale na pewno zabezpieczająca urządzenie przed potłuczeniem. W każdym razie nie chciało mi się jej nosić cały czas (w ogóle wolę smartfony bez żadnych pokrowców i tym podobnych), więc w moim wypadku odpadało zakładanie obiektywów „on the go”, na szybko. Chciałem zrobić zdjęcie z obiektywem? Musiałem założyć najpierw obudowę, a potem do tego jeszcze obiektyw. Nie jest to najwygodniejsza seria czynności.

20160706_205856

Co do trwałości – obudowa jest dobrze wykonana, idealnie pasuje do telefonu, a obiektywy dość łatwo da się wkręcić i stabilnie trzymają się urządzenia na czas użytkowania.

Obiektywy i zdjęcia

Obiektywy mają swoje własne, przyjemne w dotyku okrągłe etui do przechowywania czy zabezpieczenia podczas podróży.

20160706_205951

Pierwszy z nich służy do robienia zdjęć szerokokątnych (110°), a drugi służy do zbliżeń (telephoto, 2x). Oczywiście oba  mają obudowę zrobioną ze stali nierdzewnej. Z jednego jestem zadowolony, a z drugiego już niekoniecznie. Dlaczego? Po kolei.

600_ET_CG930_005_side_Wide_Black

Ten mniejszy to obiektyw służący do uchwycenia szerszego kadru i radzi sobie bardzo dobrze.

Z efektów przeważnie byłem zadowolony, ale należy pamiętać, że szeroki kąt nie pasuje do każdej sytuacji.

600_ET_CG930_004_side_Tele_Black

Ten większy to obiektyw w teorii służący do robienia zdjęć z oddali. Dwukrotne zbliżenie bez straty jakości zdjęcia to jednak trochę mało i trudno było mi znaleźć jakiekolwiek zastosowanie dla tego gadżetu.

Wykorzystanie tego obiektywu do jeszcze dalszych dystansów z wykorzystaniem zoomu cyfrowego powoduje, że prawie nie widać różnicy między zdjęciem wykonanym na odległość z obiektywem i bez niego.

Podsumowanie

Jest takie powiedzenie z jednej ze starych polskich reklam – skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać? Mam problem z tym zestawem, ponieważ lubię robić zdjęcia smartfonami i takie gadżety to dla mnie strzał w dziesiątkę.

Możemy dyskutować na temat tego, czy lepiej mieć szeroki kąt wbudowany jak w LG, czy osobny obiektyw trudny do założenia wraz z obudową w biegu, ale załóżmy że mam tę obudowę uraz obiektywy zawsze przy sobie i to nie jest dla mnie kłopot.

O ile szerokokątny obiektyw z chęcią wykorzystywałbym w różnych sytuacjach choćby dla takich efektów:

lenscoverczujny

…o tyle ten drugi leżałby schowany w szufladzie. A zapłacić trzeba za oba, bo nie da się kupić inaczej jak całego zestawu z obudową i dwoma obiektywami. Ten z kolei kosztuje niemałe pieniądze bo ok. 500 zł. Swoją drogą nie jest jeszcze u nas zbyt szeroko dostępny.

To dużo, szczególnie jak zestaw fajny tylko połowicznie. Brawa za podejście, ale tym razem się do końca nie udało. Poczekam, może następnym razem Samsungowi uda się stworzyć coś lepszego dla fanów mobilnej fotografii. I przy okazji nieco tańszego.

Motyw