[Wyniki ankiety] Czy potrzebujemy coraz mocniejszych smartfonów?

3 minuty czytania
Komentarze
and4

Tydzień temu zadałem Wam pytanie czy na pewno potrzebujemy coraz mocniejszych smartfonów. Wszak już teraz są one zdolne wykonać większość powierzonych im zadań, a dla znacznej części przeciętnych użytkowników potencjał ich urządzenia mobilnego nie zostanie wykorzystany nawet w połowie. Jak jednak zdecydowaliście Wy?

Na początku chciałbym podziękować wszystkim osobom, które wzięły udział w ankiecie. Nadeszło ponad 1700 odpowiedzi, a część z nich była dodatkowo uargumentowana. Nawet w komentarzach pod pierwszym wpisem. Przechodząc już do statystyk, tak oto prezentuje się wykres kołowy ankiety:

ankkieta smartfon mocny

Jak widzimy na załączonym obrazku, walka idzie łeb w łeb. 48.9% osób odparło, że nie potrzebujemy mocniejszych smartfonów. 47,6% zdecydowało, że rozwój technologii jest wskazany, natomiast 3,5% zdecydowało się wyraził swoje zdanie za pomocą komentarza.

Od respondentów dowiedziałem się, że coraz mocniejsze urządzenia, słusznie, przydadzą się przy obsłudze zaawansowanych gier czy aplikacji. Pogonią również rynek, by nie stał w miejscu i zapewniał nam coraz więcej „gadżeciarskich” rozwiązań. Druga strona barykady odpowiadała jednak argumentem, że zaawansowane smartfony = wysokie ceny. Pojawiały się również opisy własnych doświadczeń. Kilkuletnie smartfony, które aktualnie są w naszym posiadaniu z powodzeniem obsługują ofertę Sklepu Play. Kupno urządzenia z wyższej półki nie musi się zatem jednoznacznie kojarzyć z lansem, stanowi swego rodzaju inwestycję, jest świadomym wyborem urządzenia na lata. Bo jeśli nie gramy na telefonie, to niewiele jest w stanie nas zaskoczyć.

W odpowiedziach pojawiała się również kwestia tego w jaki sposób smartfony powinny być mocniejsze. Nie padały odpowiedzi dotyczące ilości RAM czy rdzeni procesora – o co producenci się zabijają. Najczęstszym pragnieniem jokazała się duża bateria i dobra optymalizacja – firmy przykładają do tego coraz większą uwagę, jednakże wciąż spora część z nich reprezentuje postawę „byle do wieczora” zapominając, że umieścili w smartfonie wszystkie możliwe dodatki i funkcje.

Znalazłem również wpisy mówiące o lepszym aparacie, ekranie o rozdzielczości 4K, a nawet o perspektywie używania smartfonu w VR. Na tym polu widać działania producentów. Telefony 4K są już do kupienia, aparaty wykonują zadowalające zdjęcia, a technologia VR kiedy już się rozkręci z pewnością pociągnie technologię do przodu. Wszak urządzenia będą potrzebować sporej mocy, by dostarczyć użytkownikom rozrywki najwyższej jakości. Pociągnie to za sobą niestety koszta.

Skąd więc te wielomilionowe wyniki sprzedaży przy każdym nowym flagowcu? Odpowiedź na to pytanie wydaje się być prosta: chęć odświeżenia swojego telefonu. Kupić, sprzedać, kupić znowu, tym razem lepszy. W ten sposób  producenci zarabiają dalej swoje, a użytkownicy mogą zdecydować się zrobić zakupy na rynku wtórnym. Każdy wychodzi zadowolony z takiego obrotu sprawy. A ci, którym wystarcza aktualny smartfon, nie muszą się martwić o optymalizację, problemy z kamerą tudzież wyświetlaczem czy zawodzące baterie i potrzebę power banka o godzinie 15.

Teraz powinienem zapytać, kiedy zamierzacie zmienić smartfona? Albo w co na pewno wyposażony będzie Wasz następny model, czego obecny nie posiada bądź chcielibyście to lepszej jakości?

Motyw