Flagowe modele są za drogie – w takim razie ile według Ciebie powinny kosztować?

3 minuty czytania
Komentarze
samsung galaxy s7 huawei p9 lg g5 htc 10 zdjecia aparat

Coroczne premiery flagowych modeli pokazują nowe trendy na rynku. W tym roku według Samsunga jest to wodoodporność, a z kolei dla LG i Lenovo to modułowość. Jednak jak to zazwyczaj bywa, premierowe ceny zwalają z nóg, gdyż niemalże w każdym wypadku lepiej kupić zeszłoroczny model, o którym wciąż nie można powiedzieć, że jest słaby.

W tym roku producenci śmiało łamali granicę 3000 złotych lub niebezpiecznie zbliżali się do niej. W tej cenie śmiało można kupić bardzo wydajnego laptopa, ale jego oczywiście nie zmieścimy do kieszeni. W takim razie za co tak naprawdę płacimy? Czy miniaturyzacja rzeczywiście jest taka droga?

samsung galaxy s7 edge rosja moskwa budynek

Odpowiedź jest prosta: oczywiście, że nie. Tak naprawdę wyprodukowanie jednego egzemplarza danego smartfonu firmę kosztuje ułamek końcowej ceny. Jednak do tego należy dodać wszelkie koszty związane z marketingiem, prace badawczo-rozwojowe jak i utrzymanie poszczególnych szczebli firmy. Nie można również zapomnieć o opłatach patentowych i tym podobnych. Są to zdecydowanie wyższe koszty niż same ceny części.

Samsung Apple Huawei

Jednak marża również musi się pojawić i nawet jak zsumujemy wszystkie powyższe koszty to i tak okazuje się, że na jednym, flagowym smartfonie producenci sporo zarabiają i tak naprawdę prześcigają się kto w papierach ma większy zysk. Samsung oraz Apple mają wypracowane marki i tak naprawdę chcą pokazać, że za coś dobrego należy sporo płacić, co – jak doskonale wiemy – często jest bezsensowne.

Sony_Xperia_X-7099

Jednak czemu takie Sony czy też HTC robi to samo? Te firmy na mobilnym rynku nie radzą sobie najlepiej, a mimo wszystko chcą pokazywać, że ich produkty są tak samo cenne jak Samsunga i Apple. Jest to bardzo możliwe, ale taka Xperia X z pewnością nie może być stawiana obok Galaxy S7 lub iPhone’a 6s, a cena mówi co innego. Czy to jakaś zagrywka psychologiczna dla nieświadomych klientów? Ciężko ocenić.

OnePlus 3

Trudno również nie poruszyć tematu chińskich producentów, którzy produkując u siebie, omijając umowy patentowe, mogą tworzyć zdecydowanie tańsze urządzenia. Jakby nie patrzeć to właśnie obecnie prowadzone przeze mnie testy OnePlus 3 zachęciły mnie do napisanie tego tekstu. Skoro Chińczycy są w stanie tworzyć tańsze, ale równie dobre smartfony to po co przepłacać?

xiaomi mi5 bendtest wyginanie iphone 6 plus apple

Oczywiście płacąc mniej nie możemy oczekiwać tego samego i tak oto wspomniany OnePlus 3 nie jest pozbawiony wad, które nie przystałyby flagowemu modelowi Samsunga, ale o tym dowiecie się we właściwej recenzji, gdy zweryfikuję poszczególne nieścisłości. W takim razie przerzućmy się na takiego Xiaomi Mi5, który posiada błędy produkcyjne związane z „łamiącą się” obudową. Niedopracowanie, niedokładne testy – to właśnie mogło mieć wpływ na końcową cenę.

samsung galaxy s7 edge woda test odpornosc

Czemu Galaxy S7 był taki drogi jak pojawił się na rynku? Zobaczcie ile Samsung włożył w marketing. Cały czas słyszymy o tym smartfonie w przeróżnych mediach, a o LG G5? Praktycznie w ogóle. Właśnie za to płacimy w przypadku lidera mobilnego rynku. Tylko czemu my składamy się na te reklamy? Po to, aby inni uważali, że coś promowanego jest najlepsze. Czy ktokolwiek wybierze telefon, o którym nigdy nie słyszało? Wolimy dołożyć do czegoś teoretycznie sprawdzonego i tak oto koło się zamyka. Niestety, ale dzisiaj produkty same się nie bronią, chociaż OnePlus stara się jak może i nawet Chińczykom to wychodzi.

Wróćmy do tytułowego pytania – ile flagowe modele powinny kosztować? Oczywiście jak najmniej, gdyż cykl „Tworzymy idealnego smartfona” pokazał, że w pewnych kwestiach optymalne odpowiedzi to te maksymalne lub minimalne.

Motyw