[Felieton] Samsung to nowe Apple, a Huawei to stary (dobry?) Samsung

3 minuty czytania
Komentarze
Samsung Apple Huawei
iPhone 4
samsung galaxy s2 cyanogenmod
Huawei P8
huawei p9

 
Pamiętacie czasy kiedy na rynku debiutował pierwszy Galaxy S? Kosztował on około 2000 złotych w dniu premiery. Jednak ceny na portalach aukcyjnych szybko spadały i w niedługim czasie, specyficzne urządzenie można było kupić taniej. W tym czasie na rynku triumfował iPhone 3GS, który w dniu premiery był warty ponad 2500 zł.
 

 
Rok później wydany został Samsung Galaxy S2, który dostępny był za 2299 złotych w chwili debiutu, a iPhone 4 kosztował prawie 3000 zł. Różnica pomiędzy tymi smartfonami kształtowała się na poziomie kilkuset do nawet tysiąca złotych.
 
Wydaje mi się, że model Galaxy S2 zdobył największą rzeszę fanów w Polsce. Był on wykonany z plastiku, jednak jak na tamte czasy jego stosunek jakości do ceny był rewelacyjny. Apple od samego początku żądało najwięcej za swoje smartfony, podczas gdy Koreańczycy oferowali urządzenia za rozsądne pieniądze.
 

 
Jak jest teraz? Cenowo Samsung zrównał się z Apple i to już rok temu. 3999 zł za flagowy model w wersji Edge z 64 GB pamięci wewnętrznej to gruba przesada. Ceny za iPhone’a 6 i 6S kształtowały się podobnie. Samsungi Galaxy S stały się więc marką dla bogatych, którzy oczekują urządzenia, które naszpikowane jest najnowszymi parametrami i ładnie wygląda. Za to niestety muszą zapłacić odpowiednią cenę, z czego duża marża trafia na konto Samsunga. Przypomnę, że koszt wyprodukowania Samsunga Galaxy S7 wynosi $255 czyli około 1000 zł. Producent stał się według mnie „androidowym Apple”. Koreańczycy nastawieni są na wysoką marżę i segment premium. Ceny flagowców znacznie urosły w ciągu ostatnich 3 lat i zrównały się z wartościami nowych iPhone’ów.
 

 
Dlaczego uważam też, że Huawei to stary Samsung? Według mnie producent jest obecnie czarnym koniem na rynku. Być może wielu z Was się nie zgodzi i stwierdzi, że ten tytuł należy do Xiaom. Niestety smartfony tej firmy nie są dostępne w oficjalnej sprzedaży w Europie. Huawei z kolei nieźle sobie poczyna na rynku mobilnym. Przypomnę, że obecnie spółka zajmuje trzecią lokatę na świecie i drugą w Polsce! Model P8 był dostępny za jedyne 2099 zł w dniu premiery. Cała seria P8 (wraz z P8 Lite i P8 Max) sprzedała się w ponad 16 mln egzemplarzy (to dużo czy mało?). W tym roku światło dzienne ujrzał model P9, którego z kolei można było nabyć za 2399 zł. W porównaniu do Samsunga i Apple różnica wynosi ponad 1000 zł.
 
Huawei prezentuje postawę taką jak Samsung kiedyś. Za topowego smartfona zapłacimy znacznie mniej niż u konkurencji, a dostajemy za to naprawdę solidne urządzenie. Mamy zatem do czynienia ze świetną relacją jakości do ceny, tak jak miało to miejsce dawno temu w przypadku Galaxy S2.
 

 
Jak będzie w przyszłości? Huawei ma apetyt na zajęcie pierwszej pozycji na rynku mobilnym w ciągu trzech lat. Musi zatem wyprzedzić Apple i Samsunga. Według mnie jest to możliwe, o ile producent będzie oferował, tak jak przez ostatnie 2 lata, świetne smartfony w rozsądnych cenach. Istnieje jednak ryzyko, że na fali sukcesów, chińska firma będzie chciała zwiększyć zyski poprzez podniesienie cen flagowych urządzeń. Dołączy ona tym samym do amerykańskiej i koreańskiej spółki. Mam nadzieję, że tak się nie stanie.

Motyw