Google niemalże od początku istnienia Androida traktuje Polskę jak kraj trzeciego świata. Ile to usług jest u nas niedostępnych lub dopiero niedawno zostały one wprowadzone. Oczywiście Apple pod tym względem wypada dużo gorzej, aczkolwiek natrafiłem na aplikację, która pomogłaby rozwinąć „Robocika” jak i napędzić zakupy w sklepie Play w naszym państwie.
Zupełnie przez przypadek natknąłem się na Google Opinion Rewards. Jest to aplikacja, za pomocą której możemy odpowiadać w ankietach, a w zamian otrzymamy gotówkę, która zostanie przydzielona do naszego salda w sklepie Play. „Nagrody” oczywiście możemy przeznaczyć na różne zakupy. Same ankiety dotyczą przeróżnych zagadnień, ale w głównej mierze mają związek z szeroko rozumianą ekonomią i mogą zostać użyte do przeróżnych badań. Częstotliwość pojawiania się nowych pytań jest różna – Google zapewnia, że każdy użytkownik otrzyma jedną raz na tydzień, ale czytając komentarze w sklepie Play pod tą aplikacją to zauważymy, że niektórzy otrzymują je niemalże codziennie, a inni średnio raz na miesiąc – jest to uzależnione od lokalizacji. Mimo wszystko jest to bardzo ciekawa oferta, gdyż tak naprawdę „za nic” otrzymujemy maksymalnie 1$.
To by było na tyle plusów, gdyż powyższa aplikacja nie działa u nas w Polsce tak jak i wiele przeróżnych atrakcji Google. Czemu? To bardzo dobre pytanie. Niektóre usługi blokowane są przez nasze zawiłe prawo, aczkolwiek w tym wypadku ciężko zrzucić na to winę. Najwidoczniej Google uważa, że w Polsce takie ankiety nie będą zbyt popularne i nie opłaca się ich wprowadzać, a szkoda.
Samemu bardzo rzadko robię zakupy w sklepie Play – głównie ze względu na brak wsparcia dla PayPala lub po prostu przelewu bankowego. Mimo wszystko też nie potrzebuję wielu płatnych aplikacji i zwykle darmowe odpowiedniki mi wystarczają. Mimo wszystko pojawienie się ankiet zachęciłoby mnie do częstszych zakupów i kupowania chociażby odpowiednich kart w kioskach.
Jednak co z innymi usługami? Wystarczy spojrzeć na aplikację Google Maps w Stanach Zjednoczonych – jest ona o wiele bardziej rozbudowana niż nasz odpowiednik. Oczywiście Ameryka pod tym względem jest o wiele bardziej rozwinięta i dużo firm pracuje nad „opisywaniem” poszczególnych tras. W takim razie idźmy dalej i tak oto YouTube Red czy też YouTube Gaming z pewnością zainteresowałyby Polaków, którzy są świetnymi i zapalonymi graczami. Kolejnym przykładem może być Android Wear, który przez długi czas nie znał języka polskiego pomimo że tak naprawdę nic nie stało na przeszkodzie, aby go wprowadzić.
Oczywiście, zapewne z czasem, pojawią się wszystkie powyższe propozycje Google w naszym kraju. Niektórzy mogą stwierdzić, że to dobrze, gdyż zostaną dopracowane, pozbawione błędów, ale jednak żyjemy w XXI wieku i erze Internetu, w której każdy chce mieć wszystko jak najszybciej. To nie czasy, gdy zagraniczne filmy trafiały do naszych kin po kilku latach.
Jednak jestem ciekawy jak Wy na to wszystko patrzycie, jak przez pryzmat Polaka postrzegacie Google? Oczywiście Amerykanie oddają nam to do użytku niemalże za darmo, a ja jeszcze narzekam, że nie dają nam zarobić. Mimo wszystko pamiętajcie, że tak samo narzekam na brak usług, za które miałbym płacić (patrz: YouTube Red czy też płatności PayPal).